Rzecznik prasowy białostockich strażaków Paweł Ostrowski poinformował, że akcja polega przede wszystkim na gaszeniu brzegów składowiska, żeby można było podjechać bliżej z drabinami i podnośnikami. Dodał, że dym jest tak gęsty, iż nie można zobaczyć, co jest w środku.

 

"Ale w sumie ta ilość wody, którą możemy tutaj zadysponować, jest niewystarczająca i nie ma chyba takiej możliwości, żeby zebrać jej wystarczającą ilość" - dodał Ostrowski.

 

Strażacy zabezpieczyli pobliski las i budynki w pobliżu składowiska przed ogniem z płonącego składowiska. Jak powiedział Ostrowski, w akcji, którą utrudnia też niska temperatura, bierze udział ok. dwudziestu zastępów straży pożarnej.

 

Była próba oddzielenia części składowiska, która jeszcze nie zajęła się ogniem, od części płonącej. Składowisko ma jednak 9-10 metrów wysokości i nie udało się tego zrobić przy użyciu sprzętu, który jest na składowisku.

 

Nie wiadomo jeszcze, jaką dalszą taktykę gaszenia pożaru przyjmą strażacy. Ostrowski zwrócił uwagę, że choć jest to pożar śmieci, to chodzi o ochronę środowiska, więc pozostawienie składowiska do wypalenia nie jest żadnym rozwiązaniem.

 

Z najnowszych badań na miejscu przeprowadzonych przez pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku wynika, że nie są podwyższone stężenia związków toksycznych w okolicy pożaru w rejonie wsi Studzianki i Horodnianka - poinformował PAP wojewódzki inspektor ochrony środowiska Grażyna Żyła-Pietkiewicz. Na razie nie ma bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Podwyższonych stężeń substancji toksycznych nie notują też stacje badawcze inspektoratu.

 

Inspektor wyjaśniła, że pożar ma miejsce na placu, gdzie magazynowane są wymieszane odpady sprasowane w bele. Śmieci były magazynowane, by mogły być wykorzystane w przyszłości. Pole magazynowe znajduje się na terenie będącego w budowie Centrum Innowacyjnej Gospodarki Odpadami, które buduje spółka "Czyścioch" z Białegostoku. Inwestycja miała być gotowa do końca 2011 r., ale nie jest jeszcze ukończona.

 

Jak informowały wcześniej władze spółki "Czyścioch", w centrum ma być sortownia śmieci i wytwórnia paliw alternatywnych dla przemysłu. Wartość tej inwestycji to ok. 55 mln zł. W piątek PAP nie udało się skontaktować z przedstawicielami firmy.(PAP)

 

rof/ kow/ swi/ bno/