Właściciele nieruchomości nie złożyli w terminie deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W efekcie, prezydent miasta wszczął z urzędu postępowanie i określił ją na kwotę 100 zł. Decyzja ta została jednak uchylona przez samorządowe kolegium odwoławcze. Uznało ono bowiem, że przy ustalaniu opłaty nie została ustalona ilość osób zamieszkujących nieruchomość.
Prezydent miasta wydał kolejną decyzję. Właściciele postanowili się odwołać. Wskazywali, że nie zamieszkiwali nieruchomości w pełnym okresie, za który ustalono opłatę. Podnosili także nieuwzględnienie ulgi, która im przysługuje z Karty Dużej Rodziny. Ponadto nie zgodzili się ze stanowiskiem, że opłata powinna uwzględniać stawkę przewidzianą dla odpadów niesegregowanych.
Sprawa trafiła do SKO, które uchyliło decyzję i orzekło o wysokości miesięcznej opłaty. Ustalono, że nieruchomość zamieszkiwały trzy osoby, a odpady nie były zbierane selektywnie. Kolegium nie podzieliło także stanowiska, że skarżącym przysługuje ulga wynikająca z Karty Dużej Rodziny. Właściciele nieruchomości nie zgodzili się z tą decyzją. Dlatego postanowili wnieść skargę do sądu administracyjnego. Domagali się uwzględniania ulgi, na którą się powoływali. Natomiast kwestia ustalonej w decyzji wysokości miesięcznej opłaty nie była przez nich kwestionowana.
WSA stwierdził, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie. W uzasadnieniu wyroku, sąd uznał, że samorządowej kolegium odwoławcze prawidłowo określiło miesięczną opłatę za odpady. Zgromadzony w sprawie materiał jasno wskazywał, że właściciele złożyli deklarację po terminie. Ponadto nie udowodnili, że wcześniej segregowali odpady. Dlatego zastosowanie stawki przewidzianej dla odpadów zbieranych nieselektywnie było słuszne.
Sporna natomiast była kwestia posiadania Karty Dużej Rodziny, która uprawniała do częściowego zwolnienia z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Sąd stwierdził, że SKO dokonało prawidłowej analizy przepisów. Zgodnie, z którymi warunkiem skorzystania z ulgi jest zamieszkiwanie nieruchomości przez rodzinę wielodzietną, a nie jak twierdzą skarżący posiadanie Karty.
WSA ustalił, że w okresie objętym zaskarżoną decyzją, nieruchomość nie była zamieszkiwana przez rodzinę wielodzietną. Dlatego skarżącym nie przysługuje zwolnienie w opłatach za gospodarowanie odpadami.
Wyrok WSA w Gliwicach z dnia 5 kwietnia 2018 r., sygn. akt I SA/GI 1329/16