Jak poinformowała rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi Hanna Bednarek-Kolasińska, rozmiary gniazda bielików zaskoczyły ornitologów. Ogromne gniazdo znajduje się w rozwidleniu starej olszy. Specjaliści przypuszczają, że zostało nadbudowane na opuszczonym siedlisku myszołowa.
Zdaniem rzeczniczki RDLP bieliki mają zwyczaj corocznego nadbudowywania swoich gniazd gałęziami, jednak z taką "perełką ptasiej architektury" leśnicy spotkali się po raz pierwszy. Ptaki wzniosły gniazdo na wysokość ok. 3 metrów, a wagę zgromadzonego budulca ocenia się na ok. tony.
Z obserwacji leśników wynika, że w olbrzymim gnieździe przebywa para dorosłych bielików oraz dwa młode. Jedno pisklę wyleciało już z gniazda, drugie powinno zrobić to lada dzień.
Na terenie łódzkiej dyrekcji LP znajduje się 16 stref ochrony gniazd bielika i 14 par, które w tym roku wychowują młode. Najliczniej gniazda występują w nadleśnictwach Kutno i Grotniki.
Bednarek-Kolasińska podkreśliła, że błędne jest powszechne przekonanie, jakoby te drapieżne ptaki lubiły wyłącznie duże kompleksy leśne. W woj. łódzkim najwięcej gniazd bielików znajduje się w niezbyt rozległych lasach.
"Bieliki wybierają na gniazdowanie tereny podmokłe, na których łatwo mogą zdobyć pożywienie. W ostatnich latach upodobały sobie także sąsiedztwo stawów rybnych" – dodała Bednarek-Kolasińska.
Bieliki są w Polsce objęte ścisłą ochroną. Lokalizacja ich gniazd otoczona jest prawną tajemnicą, w okresie lęgowym nie wolno się do nich zbliżać na odległość mniejszą niż 500 m. (PAP)