W Polsce brakuje regulacji, które wprowadzałyby ograniczenia w zakresie transportu z uwagi na złą jakość powietrza, albo pozwalałyby odpowiednim organom na wprowadzenie takich ograniczeń - argumentowali projektodawcy.
Posłowie Nowoczesnej chcieli umożliwić radom miast o liczbie mieszkańców powyżej 200 tys. ustanawianie stref ograniczonej lub zakazanej emisji spalin powstałych z ruchu pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi poprzez wprowadzanie ograniczeń lub zakazów wjazdu do danej strefy dla pojazdów niespełniających ustalonych norm emisji Euro.
W czasie wczorajszej dyskusji w Sejmie za projektem opowiadały się kluby PO, PSL oraz koło Wolni i Solidarni, choć to ostatnie wskazywało na pewne mankamenty proponowanej nowelizacji. Pojawiały się głosy, że skoro rząd nie jest w stanie szybko reagować na przekroczenia norm jakości powietrza, to powinno się dać szansę samorządom.
Zgłoszony wczoraj wniosek o odrzucenie projektu zmian w pierwszym czytaniu dziś rano został przegłosowany głównie głosami posłów PiS i Kukiz'15. Prace nad projektem nie będą kontynuowane.