Obecnie obowiązująca ustawa z 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane nowelizowana była dotychczas ponad 70 razy. Tak duża liczba kolejnych zmian nie sprzyja zapewnieniu czytelności, przejrzystości i stabilności przepisów prawa budowlanego. Co więcej, obecnie obowiązująca ustawa pełna jest niejednoznaczności, które prowadzą do nadmiernego wykorzystywania instytucji uznania administracyjnego, a w konsekwencji do pojawiania się szeregu sprzecznych orzeczeń wydawanych w podobnych do siebie sprawach administracyjnych. Obecna ustawa Prawo budowlane – co słusznie potwierdzają projektodawcy Kodeksu Budowlanego – nie daje inwestorowi stabilizacji prawnej, nie chroni w wystarczający sposób interesu publicznego, ani też nie działa prorozwojowo.
Stworzenie Kodeksu Budowlanego pozwoli usystematyzować przepisy prawa z zakresu prawa budowlanego, w tym również przepisy z zakresu wyrobów budowlanych. Kodyfikacja ta prowadzić ma również do odformalizowania i uproszczenia procesu inwestycyjno-budowlanego.
W ocenie BCC Kodeks, wbrew medialnym zapowiedziom, nie wspiera inwestora w przebiegu realizacji inwestycji, ale ten proces komplikuje. Kodeks nie usuwa wątpliwości interpretacyjnych oraz nieprawidłowości istniejących w obecnym porządku prawnym.
Do takich regulacji należy władcze uprawnienie organu, wykonywane w ramach uznania administracyjnego, zgłoszenia sprzeciwu wraz z nałożeniem obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę dla inwestycji, która ex lege takiego pozwolenia nie wymaga. W tym zakresie Kodeks powtarza obecną regulację z art. 30 ust. 7 ustawy Prawo budowlane, posługując się pojęciami nieostrymi. Jest to regulacja bardzo ogólna, stosowana w ramach uznania administracyjnego. Przepis ten w praktyce budzi obecnie liczne wątpliwości, nie sprzyja stabilności i przewidywalności prawnej inwestora.
(…) Z drugiej strony, wydaje się, że zaproponowana przez projektodawców kodyfikacja prawa budowlanego powinna po części usystematyzować i uporządkować przepisy prawa budowlanego, jak również przyspieszyć i uprościć samą procedurę inwestycyjno-budowlaną. Realizacja tych celów nastąpi przede wszystkim dzięki zwiększeniu katalogu inwestycji niewymagających uzyskania zgody budowlanej lub wymagających wyłącznie dokonania właściwego zgłoszenia. Brak konieczności uzyskania zgody budowlanej odnosić się będzie do wykonywania robót budowlanych innych niż budowa obiektu budowlanego.
Słuszne, w ocenie BCC, wydaje się również zrezygnowanie z obowiązku zawiadamiania organu o terminie rozpoczęcia robót budowlanych. Jak podkreślają projektodawcy, zawiadomienia takie stanowią obecnie zbędną i nadmierną barierę inwestycyjną.