Mimo iż deklarujemy dbałość o zabezpieczenie starej, zbędnej dokumentacji zawierającej dane osobowe, to w ankiecie internetowej analizującej stan wiedzy ponad 1100 Polaków na temat zjawiska kradzieży tożsamości aż ponad połowa z ankietowanych oświadczyła, że drze i wyrzuca taką dokumentację do śmietnika. Oznacza to zatem, że niszczy ją tylko pozornie, bowiem z przedartych jedynie dokumentów łatwo odzyskać wszystkie informacje. Z kolei 9% badanych oświadczyło, że w całości wyrzuca dokumenty do kosza.
Co można znaleźć na śmietniku?
Z badania przeprowadzonego na terenie MPO w Warszawie, podczas którego przeanalizowano zawartość 4-tonowego kontenera z makulaturą papierową, wynika, że wśród pochodzących z biur dokumentów niezniszczonych było aż 93%, zaś wśród tych z domów prywatnych aż 87%.
Szczegółowe analizy wykazały, że firmy wyrzucały na śmietnik dokumenty z danymi osobowymi klientów, ich imionami, nazwiskami, adresami czy telefonami, a także listy płac, nazwy kontrahentów, warunki współpracy, kwoty umów. Na śmietniku można też było znaleźć materiały zawierające dane finansowe, takie jak wydruki z kont firmowych czy sprawozdania, a także poufne informacje firmowe, takie jak korespondencja e-mailowa między pracownikami, składane oferty przetargowe, zamówienia, stany magazynowe.
Wśród znalezionych dokumentów wyrzuconych z domu przeważały: faktury VAT, rachunki, pisma urzędowe, korespondencja bankowa.
Nasze śmieci wiele o nas mówią...
Komentując wyniki badań dr Wojciech Rafał Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO) podkreślał, że nasze śmieci wiele o nas mówią. Zwracał przy tym uwagę, że o właściwym niszczeniu dokumentów zawierających dane osobowe należy pamiętać zarówno przy pozbywaniu się materiałów papierowych, jak i tych zapisanych na nośnikach informatycznych.