Dnia 19 stycznia europosłowie przyjęli nowe przepisy dotyczące gromadzenia i przetwarzania zużytych urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Zepsuty sprzęt elektroniczny, telefony i inne elektroniczne gadżety mają być zbierane i utylizowane w większych ilościach niż dotychczas.
Państwa będą musiały do 2016 roku zapewnić zbiórkę 45 ton elektroodpadów na każde 100 ton sprzętu elektronicznego wprowadzonego na rynek danego państwa w ciągu poprzednich trzech lat. Do 2019 roku wymóg ten ma wzrosnąć do 65 ton lub do 85 proc. wytworzonych elektroodpadów.
Zgodnie z nowymi przepisami państwa członkowskie będą musiały zwiększyć ilość utylizowanego sprzętu elektrycznego bez względu na to, czy wypełniają obowiązujące obecnie wymogi odzyskiwania co najmniej 4 kg elektroodpadów na mieszkańca rocznie. Ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury oraz niski poziom zużycia sprzętu elektrycznego, Polska, Bułgaria, Czechy, Litwa, Łotwa, Węgry, Malta, Rumunia, Słowacja i Słowenia będą mogły jednak ustanowić limit zbiórki elektrośmieci na poziomie 40 proc. a także odroczyć do roku 2021 termin osiągnięcia docelowej wartości 65 proc.
Europosłowie zdołali przekonać kraje członkowskie do tego, żeby użytkownicy małych urządzeń elektronicznych takich jak np. telefony komórkowe, mieli możliwość bezpłatnego zwrotu zużytych urządzeń w każdym większym sklepie, który takie urządzenia sprzedaje.
Kosztami utylizacji elektroodpadów zostaną obciążeni w głównej mierze producenci, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Producenci powinni również przestrzegać wymogów w zakresie ekologicznego projektowania urządzeń tak, by łatwiejsze było ich ponowne użycie, demontaż i odzysk. Parlament zaproponował jednak, by ujednolicić procedury rejestrowania i sprawozdawczości, które ograniczyłyby obciążenia administracyjne spoczywające na producentach.
Tekst dyrektywy ma teraz formalnie zatwierdzić Rada, a następnie państwa członkowskie będą miały 18 miesięcy (do połowy 2013 roku) na implementację unijnej dyrektywy do krajowych porządków prawnych.
Opracowanie: Łukasz Matłacz
Źródło: www.euractiv.pl, stan z dnia 23 stycznia 2012 r.
Państwa będą musiały do 2016 roku zapewnić zbiórkę 45 ton elektroodpadów na każde 100 ton sprzętu elektronicznego wprowadzonego na rynek danego państwa w ciągu poprzednich trzech lat. Do 2019 roku wymóg ten ma wzrosnąć do 65 ton lub do 85 proc. wytworzonych elektroodpadów.
Zgodnie z nowymi przepisami państwa członkowskie będą musiały zwiększyć ilość utylizowanego sprzętu elektrycznego bez względu na to, czy wypełniają obowiązujące obecnie wymogi odzyskiwania co najmniej 4 kg elektroodpadów na mieszkańca rocznie. Ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury oraz niski poziom zużycia sprzętu elektrycznego, Polska, Bułgaria, Czechy, Litwa, Łotwa, Węgry, Malta, Rumunia, Słowacja i Słowenia będą mogły jednak ustanowić limit zbiórki elektrośmieci na poziomie 40 proc. a także odroczyć do roku 2021 termin osiągnięcia docelowej wartości 65 proc.
Europosłowie zdołali przekonać kraje członkowskie do tego, żeby użytkownicy małych urządzeń elektronicznych takich jak np. telefony komórkowe, mieli możliwość bezpłatnego zwrotu zużytych urządzeń w każdym większym sklepie, który takie urządzenia sprzedaje.
Kosztami utylizacji elektroodpadów zostaną obciążeni w głównej mierze producenci, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Producenci powinni również przestrzegać wymogów w zakresie ekologicznego projektowania urządzeń tak, by łatwiejsze było ich ponowne użycie, demontaż i odzysk. Parlament zaproponował jednak, by ujednolicić procedury rejestrowania i sprawozdawczości, które ograniczyłyby obciążenia administracyjne spoczywające na producentach.
Tekst dyrektywy ma teraz formalnie zatwierdzić Rada, a następnie państwa członkowskie będą miały 18 miesięcy (do połowy 2013 roku) na implementację unijnej dyrektywy do krajowych porządków prawnych.
Opracowanie: Łukasz Matłacz
Źródło: www.euractiv.pl, stan z dnia 23 stycznia 2012 r.