Elektrownia Jaworzno, należąca do grupy energetycznej Tauron, przed końcem 2012 r. uruchomi kocioł o mocy 50 megawatów, w całości zasilany biomasą. Inwestycja warta ok. 400 mln zł dostała w czwartek 40 mln zł dofinansowania z UE.
Umowę w sprawie dofinansowania zawarli w czwartek w Jaworznie (Śląskie) przedstawiciele spółki Tauron Wytwarzanie i Ministerstwa Gospodarki, które dysponuje częścią środków z Programu Infrastruktura i Środowisko.
Uczestnicząca w podpisaniu umowy wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik oceniła, że 40-milionowe dofinansowanie z unijnych środków przy tego typu projekcie jest – jak powiedziała – "gigantyczne". Dodała, że "to jeden z przykładów dobrego prowadzenia projektu, zarówno pod względem aplikacji, jak i realizacji", który idzie zgodnie z oczekiwaniami.
Projekt w Jaworznie Antoniszyn-Klik zaliczyła do "filarów" wdrażania Programu Infrastruktura i Środowisko w tej dziedzinie. Wskazała, że tego typu przedsięwzięcia są ważne nie tylko dla polskiej energetyki, która musi zwiększać ilość energii ze źródeł odnawialnych, ale także dla rolnictwa, które powinno zapewnić odpowiednią ilość biomasy.
Wiceprezes grupy Tauron ds. strategii i rozwoju Joanna Schmid przypomniała, że inwestycje w moce, które są oparte na spalaniu biomasy, to jeden z celów strategicznych grupy w obszarze wytwarzania energii.
"W ramach budowy zrównoważonego portfela wytwórczego planujemy do końca 2020 r. uruchomić w oparciu o biomasę moce rzędu 240 megawatów. Będą to specjalnie przeznaczone do tego celu jednostki, spalające jedynie biomasę” – wyjaśniła wiceprezes.
Kotły na biomasę powstają też w innych podmiotach grupy Tauron: w Elektrociepłowni Tychy (o mocy 40 megawatów elektrycznych) oraz Elektrowni Stalowa Wola (o mocy 35 megawatów). Planowane są kolejne bloki oparte na odnawialnych źródłach energii: w Stalowej Woli i Elektrowni Siersza (po 50 megawatów).
Budowana w Jaworznie jednostka wytwórcza spalająca paliwa odnawialne składa się z kotła na biomasę, urządzeń pomocniczych oraz kompletnego układu składowania i podawania tego paliwa. Przy maksymalnym obciążeniu kocioł ma spalać do 50 t. biomasy na godzinę. Przy pracy na poziomie 75-80 proc. wydajności oznacza to zużycie ok. 360 tys. ton biomasy rocznie. Obecnie grupa Tauron zużywa ok. pół mln ton biomasy.
Kocioł w większości (ok. 80 proc.) będzie spalać biomasę leśną (zrębki drzewne, pelety z drewna) oraz materiały pochodzenia rolniczego (pelety rzepakowe, ze słomy rzepakowej, z otrąb zbożowych, z nasion i łusek słonecznika, susz z oliwek, czarnej porzeczki i truskawek, pestki z bawełny oraz śruta zbożowa i makucha rzepakowa).
Koszt produkcji energii z biomasy jest o ponad jedną trzecią wyższy niż w przypadku źródeł węglowych. Produkcja jest jednak opłacalna dzięki tzw. zielonym certyfikatom, przyznawanym energii z OZE.
Moc cieplna kotła sięgnie 140 megawatów termicznych. W porównaniu z blokiem węglowym, emisja CO2 do atmosfery będzie mniejsza o 342 tys. t. rocznie. Rocznie grupa Tauron emituje ok. 20 mln t. CO2.
Inwestycja w Jaworznie to druga tego typu w grupie Tauron, która otrzymała unijne dofinansowanie. W listopadzie ubiegłego roku podpisano umowę, zgodnie z którą 40 mln zł z Programu Infrastruktura i Środowisko zasiliło także budowę instalacji do produkcji energii elektrycznej w oparciu o biomasę w elektrowni w Stalowej Woli.
Oprócz środków z UE, inwestycja w Jaworznie finansowana jest z preferencyjnej pożyczki w Europejskim Banku Inwestycyjnym w wysokości 210 mln zł oraz pożyczki w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach (40 mln zł).
Grupa Tauron zajmuje się wydobyciem węgla, wytwarzaniem, dystrybucją i sprzedażą energii. Zatrudnia ok. 30 tys. osób i jest jednym z największych podmiotów gospodarczych w Polsce, ma 5,1 mln klientów.
Rocznie grupa Tauron produkuje ponad 20 terawatogodzin energii elektrycznej, z czego jedna terawatogodzina pochodzi z odnawialnych źródeł – z tego z biomasy wytwarzane jest 0,6 terawatogodziny. Po zakończeniu inwestycji w Jaworznie i w Tychach wielkość ta wzrośnie do 0,8 terawatogodziny.(PAP)
Umowę w sprawie dofinansowania zawarli w czwartek w Jaworznie (Śląskie) przedstawiciele spółki Tauron Wytwarzanie i Ministerstwa Gospodarki, które dysponuje częścią środków z Programu Infrastruktura i Środowisko.
Uczestnicząca w podpisaniu umowy wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik oceniła, że 40-milionowe dofinansowanie z unijnych środków przy tego typu projekcie jest – jak powiedziała – "gigantyczne". Dodała, że "to jeden z przykładów dobrego prowadzenia projektu, zarówno pod względem aplikacji, jak i realizacji", który idzie zgodnie z oczekiwaniami.
Projekt w Jaworznie Antoniszyn-Klik zaliczyła do "filarów" wdrażania Programu Infrastruktura i Środowisko w tej dziedzinie. Wskazała, że tego typu przedsięwzięcia są ważne nie tylko dla polskiej energetyki, która musi zwiększać ilość energii ze źródeł odnawialnych, ale także dla rolnictwa, które powinno zapewnić odpowiednią ilość biomasy.
Wiceprezes grupy Tauron ds. strategii i rozwoju Joanna Schmid przypomniała, że inwestycje w moce, które są oparte na spalaniu biomasy, to jeden z celów strategicznych grupy w obszarze wytwarzania energii.
"W ramach budowy zrównoważonego portfela wytwórczego planujemy do końca 2020 r. uruchomić w oparciu o biomasę moce rzędu 240 megawatów. Będą to specjalnie przeznaczone do tego celu jednostki, spalające jedynie biomasę” – wyjaśniła wiceprezes.
Kotły na biomasę powstają też w innych podmiotach grupy Tauron: w Elektrociepłowni Tychy (o mocy 40 megawatów elektrycznych) oraz Elektrowni Stalowa Wola (o mocy 35 megawatów). Planowane są kolejne bloki oparte na odnawialnych źródłach energii: w Stalowej Woli i Elektrowni Siersza (po 50 megawatów).
Budowana w Jaworznie jednostka wytwórcza spalająca paliwa odnawialne składa się z kotła na biomasę, urządzeń pomocniczych oraz kompletnego układu składowania i podawania tego paliwa. Przy maksymalnym obciążeniu kocioł ma spalać do 50 t. biomasy na godzinę. Przy pracy na poziomie 75-80 proc. wydajności oznacza to zużycie ok. 360 tys. ton biomasy rocznie. Obecnie grupa Tauron zużywa ok. pół mln ton biomasy.
Kocioł w większości (ok. 80 proc.) będzie spalać biomasę leśną (zrębki drzewne, pelety z drewna) oraz materiały pochodzenia rolniczego (pelety rzepakowe, ze słomy rzepakowej, z otrąb zbożowych, z nasion i łusek słonecznika, susz z oliwek, czarnej porzeczki i truskawek, pestki z bawełny oraz śruta zbożowa i makucha rzepakowa).
Koszt produkcji energii z biomasy jest o ponad jedną trzecią wyższy niż w przypadku źródeł węglowych. Produkcja jest jednak opłacalna dzięki tzw. zielonym certyfikatom, przyznawanym energii z OZE.
Moc cieplna kotła sięgnie 140 megawatów termicznych. W porównaniu z blokiem węglowym, emisja CO2 do atmosfery będzie mniejsza o 342 tys. t. rocznie. Rocznie grupa Tauron emituje ok. 20 mln t. CO2.
Inwestycja w Jaworznie to druga tego typu w grupie Tauron, która otrzymała unijne dofinansowanie. W listopadzie ubiegłego roku podpisano umowę, zgodnie z którą 40 mln zł z Programu Infrastruktura i Środowisko zasiliło także budowę instalacji do produkcji energii elektrycznej w oparciu o biomasę w elektrowni w Stalowej Woli.
Oprócz środków z UE, inwestycja w Jaworznie finansowana jest z preferencyjnej pożyczki w Europejskim Banku Inwestycyjnym w wysokości 210 mln zł oraz pożyczki w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach (40 mln zł).
Grupa Tauron zajmuje się wydobyciem węgla, wytwarzaniem, dystrybucją i sprzedażą energii. Zatrudnia ok. 30 tys. osób i jest jednym z największych podmiotów gospodarczych w Polsce, ma 5,1 mln klientów.
Rocznie grupa Tauron produkuje ponad 20 terawatogodzin energii elektrycznej, z czego jedna terawatogodzina pochodzi z odnawialnych źródeł – z tego z biomasy wytwarzane jest 0,6 terawatogodziny. Po zakończeniu inwestycji w Jaworznie i w Tychach wielkość ta wzrośnie do 0,8 terawatogodziny.(PAP)