"Ministerstwo ochrony środowiska dało zgodę w kwestiach związanych z wpływem projektu na środowisko" - napisano w komunikacie ministerstwa.
Projekt budowy nowych reaktorów jest częścią rządowego planu zwiększenia w nadchodzących dziesięcioleciach udziału energii atomowej w produkcji elektryczności w Czechach z obecnych 30 proc. do 50-55 proc.
Dwa nowe reaktory w Temelinie mają być gotowe do pracy do 2025 roku. Elektrownia ta obecnie składa się z dwóch reaktorów o mocy 1000 megawatów każdy zaprojektowanych przez Rosjan.
Jednocześnie ministerstwo ochrony środowiska ustaliło około 90 warunków, które muszą być spełnione dla zapewnienia ochrony środowiska i zdrowia publicznego.
"Kluczowe warunki dotyczą bezpieczeństwa nuklearnego, ochrony wód i atmosfery" - wyjaśniono w komunikacie.
Czeska firma energetyczna CEZ, która zarządza czeskimi elektrowniami atomowymi w Temelinie i Dukovanach, będzie przestrzegała tych warunków - zapewniła w piątek jej rzeczniczka.
Ministerstwo poinformowało też, że otrzymało około 60 tys. sugestii i uwag ze strony organizacji pozarządowych, w tym z Niemiec i z Austrii. "W większości przypadków wyrażają one obawy związane z korzystaniem z energii atomowej" - przyznaje ministerstwo.
Zwłaszcza Austria, która w 1978 roku wyrzekła się energii atomowej, patrzy niechętnie na czeską elektrownię znajdującą się około 60 km od granicy.
O możliwość rozbudowy Temelina rywalizują amerykański koncern Westinghouse (kontrolowany przez japońską firmę Toshiba) oraz konsorcjum, w którego skład wchodzą rosyjskie Atomstrojeksport, Gidropress i czeska Skoda JS (kontrolowana przez rosyjskie OMZ). Wartość zamówienia szacuje się na 8-12 mld euro.(PAP)
keb/ mc/
13027642