Jak tłumaczy rząd, obszary wyznaczone pod morskie farmy wiatrowe są zróżnicowane m.in. pod względem geofizycznym czy oddalenia od brzegu. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia kosztów budowy i późniejszej eksploatacji tych inwestycji. Dlatego konieczne jest wprowadzenie rozwiązania, które da możliwość ustalenia odmiennych maksymalnych cen dla różnych obszarów lub grup obszarów pod morskie farmy wiatrowe.

Minister klimatu i środowiska będzie mógł określać maksymalną cenę w rozporządzeniu. Chodzi o maksymalną cenę za energię elektryczną wytworzoną w morskiej farmie wiatrowej i wprowadzoną do sieci, wyrażoną w złotych za 1 MWh, jaka może być wskazana w ofertach złożonych w aukcji przez wytwórców.

Rozwiązanie, jak wskazuje rząd, pozwoli na dokładniejsze odzwierciedlenie charakterystyki poszczególnych projektów lub ich grup i jednocześnie zmniejszy koszty dla odbiorców końcowych. Nowe przepisy mają wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Zobacz również: Prawo wciąż blokuje elektrownie wiatrowe