Ogólnopolski Związek Pracowników Szpitali Powiatowych (OZPSP) i Związek Powiatów Polskich (ZPP) uzgodnili wspólne stanowisko, w którym oczekują od ministra zdrowia decyzji poprawiających finanse prowadzonych przez nich placówek.
Według OZPSP i ZPP od utworzenia tzw. sieci szpitali w 2017 r. pogarsza się sytuacja finansowa i kadrowa w lecznicach powiatowych. Dlatego ich dyrektorzy i przedstawiciele powiatów w przyjętym stanowisku oczekują m.in. zwiększenia wartości umów na wszystkie rodzaje świadczeń wymagających zaangażowania personelu medycznego. Według nich powinno to nastąpić przez zwiększenie wyceny świadczeń o 15 proc.
Dyrektorzy szpitali i przedstawiciele władz powiatowych chcieliby, aby Ministerstwo Zdrowia odroczyło wejście w życie norm zatrudnienia pielęgniarek. Od 1 stycznia 2019 r. minimalny wskaźnik zatrudnienia ma wynosić 0,6 na łóżko (dla oddziałów o profilu zachowawczym) i 0,7 (dla oddziałów o profilu zabiegowym). Oznacza to - dla większości placówek - wzrost zatrudnienia pielęgniarek. OZPSP i ZPP oceniają, że brak personelu na rynku pracy uniemożliwi dyrektorom spełnienie tych wymogów.
Czytaj: MZ: Poprawia się sytuacja finansowa szpitali >>
Sygnatariusze dokumentu liczą, że resort zdrowia zmieni formy kształcenia lekarzy specjalistów tak, aby realizowali rezydenturę także w szpitalach powiatowych. Zdaniem OZPSP i ZPP lekarze robiący specjalizację powinni być zobowiązani do odbycia części kształcenia w szpitalach powiatowych. Podkreślili, że obecnie placówki te nie korzystają prawie w ogóle z pracy rezydentów, bo "przejmują" ich kliniki.
Członkowie OZPSP i ZPP zapowiedzieli, że jeżeli ich oczekiwania nie zostaną spełnione, szpitale powiatowe nie przyjmą kolejnych propozycji finansowania świadczeń przez NFZ w ramach tzw. umowy sieciowej i podejmą czynności zmierzające do rozwiązania umów z funduszem. (ks/pap)