Autorzy książki „Porozumienie z pacjentem. Relacje i komunikacja” zaznaczają, że współpraca lekarza i pacjenta daje największą skuteczność terapeutyczną i zapewnia możliwość opieki. Takie traktowanie pacjenta jest warunkiem dobrego badania podmiotowego, dzięki któremu lekarz może poznać stan psychiczny pacjenta (chorobę subiektywną), która z punktu widzenia pacjenta odgrywa największą rolę.
Korzyści płynące z mówienia prawdy klinicznej
Kodeks etyki lekarskiej wyraźnie formułuje zasady, na jakich lekarz informuje pacjenta o stanie jego zdrowia. Według tego dokumentu pacjent ma prawo do podejmowania świadomych decyzji dotyczących swego zdrowia, w związku z czym powinien zostać poinformowany o tym w sposób dla siebie zrozumiały (art. 13). Chodzi tu o korzyści i ryzyko wiążące się z zastosowaniem takiej, a nie innej terapii oraz o ewentualne możliwości zastosowania innych alternatywnych środków. Na życzenie pacjenta lekarz nie musi go informować o stanie zdrowia i zastosowanym leczeniu (art. 16), natomiast w razie konieczności zakomunikowania niepomyślnej dla niego prognozy, powinno to zostać uczynione z taktem i ostrożnie. Tylko głębokie przekonanie o wielkim cierpieniu bądź niekorzystnych dla chorego następstwach mogą skłonić lekarza do odstąpienia od powinności informowania o stanie zdrowia i złych rokowaniach (art. 17). Jak widać, dokument Naczelnej Izby Lekarskiej nie rozstrzyga kategorycznie o obowiązku mówienia prawdy, ale jasno postuluje takie prawo chorego i odpowiadającą mu lekarską powinność, a odstępstwa od tej zasady dopuszcza na drodze mocno uzasadnionego wyjątku. Jakie więc znaczenie ma dla pacjenta prawda o stanie jego zdrowia? Jakie korzyści może on odnieść, gdy pozna prawdę o chorobie, na którą zapadł? Są to ważne pytania, ponieważ sprawa mówienia prawdy choremu nie jest przecież banalna i zupełnie wolna od wątpliwości.
Dziesięć zasad przekazywania prawdy klinicznej
- Mówić prawdę tak, aby prowadziła do racjonalizacji rzeczywistości, która jest niewiadoma, niepewna i budzi lęk: Choroba jest poważna, ale można ją opanować.
- Nie tylko informować, ale formować: Trzeba nam pomóc w tej terapii. Jej powodzenie będzie zależeć w dużym stopniu od pańskiej postawy.
- Dać wyraz zatroskaniu, które pozwoli na podtrzymywanie pozytywnego stanu przeżyć pacjenta: My, wszyscy lekarze, jesteśmy zatroskani o stan pańskiego zdrowia.
- Budzić nadzieję opartą nie na kłamstwie klinicznym (To nic groźnego), ale na realnych możliwościach medycyny, opieki lekarskiej, emocjonalnej współpracy pacjenta: To jest nasza wspólna sprawa, razem spróbujemy przezwyciężyć chorobę, ocalić życie.
- Nie wykluczać ryzyka i rozwiązań ostatecznych: Jest nadzieja na poprawę, ale trzeba się zawsze liczyć z najgorszym.
- Nie skazywać pacjenta na poczucie odrzucenia: Naszym celem jest zapewnić panu jak najwyższą jakość życia.
- Starać się tak mówić prawdę, aby nie przerywać więzi emocjonalnej. Ma pan złośliwą postać choroby, ale nie zostawimy pana bez opieki.
- Mówić tyle prawdy, ile pacjent jest w stanie przyjąć: W tym momencie stan zdrowia przedstawia się dla pana pomyślnie.
- Mówić prawdę tak, by zawsze służyła rzeczywistemu dobru pacjenta: Twoje życie chyli się powoli ku zachodowi, trzeba wykorzystać ten czas.
- Mówić prawdę w trosce o pacjenta, bo lepiej jest dla niego, gdy wie, niż się domyśla: Nie ma wątpliwości co do tego, że choroba jest poważna, ale możliwa do leczenia.
Więcej na ten temat można przeczytać w książce „Porozumienie z pacjentem. Relacje i komunikacja”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Wolters Kluwer, a jest dostępna w księgarni Profinfo.pl.
Źródło: „Porozumienie z pacjentem. Relacje i komunikacja” - Marek Kulus (red. nauk.), Jan Doroszewski (red. nauk.), Andrzej Markowski (red. nauk.)