Minister zdrowia Hiszpanii Ana Mato poinformowała w poniedziałek 6 października 2014 wieczorem, że pielęgniarka, która zajmowała się we wrześniu chorym na ebolę duchownym w szpitalu w Madrycie, dokąd trafił z Sierra Leone, została zarażona tym wirusem.
Komisja Europejska zażądała we wtorek 7 października wyjaśnień od Hiszpanii w celu ustalenia niedociągnięć w jej systemie ochrony zdrowia, które umożliwiły zarażenie się wirusem eboli przez pielęgniarkę. Zarażenie Hiszpanki jest pierwszym przypadkiem zarażenia ebolą na terenie Europy i pierwszym poza Afryką Zachodnią, gdzie panuje epidemia tego wirusa.
Według najnowszych danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na gorączkę krwotoczną, której epidemia trwa od kilku miesięcy, zmarło na całym świecie prawie 3,5 tysiąca osób, w tym 678 w Sierra Leone. 7,5 tysiąca zostało zainfekowanych.
Profesor Włodzimierz Gut z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny ocenił, że przypadek zarażenia pracownika medycznego w Hiszpanii nie wpływa na wzrost ryzyka zachorowania w Polsce.
- Zarażona pielęgniarka, jako osoba mająca bezpośredni kontakt z chorym, powinna być poddana przez 21 dni nadzorowi medycznemu, a po zgłoszeniu jakichkolwiek niepokojących objawów powinna trafić natychmiast do szpitala zakaźnego - mówił Gut. - W tym przypadku przyczyną zarażenia był błąd ludzki i nieprzestrzeganie procedur - ocenił.
Pytany o doniesienia mediów hiszpańskich o niewłaściwych ubiorach zabezpieczających personel kontaktujący się z zarażonym misjonarzem, Gut przypomniał, że wirus ebola nie roznosi się drogą kropelkową, więc specjalny kombinezon m.in. posiadający niezależny system cyrkulacji powietrza, nie jest w takim przypadku niezbędny.
- Tu wystarczy standardowy strój do pracy dla personelu medycznego, pełna zmiana ubrania, fartuch, maska, gogle, ochraniacze na obuwie i rękawiczki - mówił. Dodał, że jeżeli pracownik kontaktujący się z zarażonym ebolą pacjentem nie przestrzega procedur i na przykład nie zmieni ubrania, nie zabezpieczy obuwia, czy nie założy rękawiczek, wówczas idąc do domu po pracy przenosi ogromne ryzyko zarażenia także dla innych.
- Przy przestrzeganiu wszystkich zasad nie miało prawa nic się stać - dodał. Zwrócił uwagę, że w Afryce brakuje między innymi rękawiczek, dlatego ryzyko zarażenia jest znacznie większe, jednak w Europie, w szpitalu dysponującym sprzętem i wytycznymi, taki przypadek zarażenia jest "niezrozumiały.
- Mam nadzieję, że ten przypadek uczuli innych na to, że postępowanie z pacjentami zarażonymi ebolą powinno być absolutnie zgodne z procedurami, aby nie przenieść ryzyka na innych - zaznaczył profesor Gut.
NIZP-PZH we wrześniu 2014 wydało wytyczne dla lekarzy i służb medycznych w sprawie wirusa ebola. Według nich, chorzy podejrzani o zakażenie tym wirusem powinni być jak najszybciej izolowani, zaś osoby zdrowe, które były narażone na zakażenie, powinny być poddane indywidualnej kwarantannie.
Jak podkreśla NIZP-PZH, pierwsze objawy choroby są niespecyficzne - gorączka powyżej 38,5 stopni, znaczne osłabienie, bóle mięśni i stawów. Początkowo przypominają inne, znacznie częściej występujące choroby związane z pobytem w tropikach – malarię, dur brzuszny, inwazyjną chorobę meningokokową, zapalenie płuc.
W ciągu około 5 dni od pierwszych objawów może pojawić się nasilona wodnista biegunka, z wymiotami i bólami brzucha. Od 5. do 7. dnia choroby może pojawić się wysypka na twarzy, szyi, tułowiu i ramionach. Może dojść do krwawienia, masywnych krwotoków, niewydolności wielonarządowej i zgonu.
Okres inkubacji choroby wynosi od 2 do 21 dni (najczęściej 8-10 dni). Do zakażenia może dojść w wyniku bezpośredniego kontaktu z krwią lub innymi płynami ustrojowymi żywych lub martwych osób zarażonych lub przedmiotami skażonymi tym materiałem biologicznym, a także przy bezpośrednim kontakcie ze zwłokami.
Mimo że wirus ten nie przenosi się drogą powietrzną, przy bliskim kontakcie z chorym (twarzą w twarz) nie można wykluczyć zakażenia drogą kropelkową. Do zakażenia może dojść także poprzez kontakt seksualny z ozdrowieńcami w okresie do 7 tygodni po wyleczeniu, gdyż przez taki okres wirus ebola może być obecny w nasieniu.
Podczas kontaktu z osobami podejrzanymi o zakażenie, u których wystąpiły objawy, wymagane jest stosowanie środków ochrony osobistej, które zabezpieczają personel medyczny przed bezpośrednim kontaktem z płynami ustrojowymi, wydzielinami i wydalinami chorego, a w tym także stosowanie środków ochrony dróg oddechowych i oczu. NIZP-PZH zaleca również ograniczenie kontaktu z chorymi do niezbędnego minimum.
NIZP-PZH przypomina, że wirus ebola jest wrażliwy na działanie środków dezynfekcyjnych. Dodatkowo można też stosować naświetlanie powierzchni światłem UV.
Uważa się, że osoby podejrzane o zakażenie, u których nie doszło jeszcze do wystąpienia żadnego z objawów choroby, nie stwarzają wysokiego ryzyka zakażenia dla osób z otoczenia.
NIZP-PZH podkreśla, że każda osoba, która spełnia kryteria przypadku podejrzanego lub potwierdzonego o zakażenie wirusem ebola, powinna zostać objęta dochodzeniem epidemiologicznym.
Ze względu na ciężki przebieg choroby konieczne jest jak najszybsze poddanie izolacji osób chorych, podejrzanych o zakażenie wirusem (osoba objawowa), a w przypadku osób zdrowych, u których doszło do narażenia na zakażenie (osoba bezobjawowa), wskazana jest indywidualna kwarantanna.
Procedury przesyłania pacjentów do odbycia kwarantanny oraz miejsca odbywania kwarantanny wyznaczone są w każdym województwie i znane są zarówno Centrum Zarządzania Kryzysowego każdego województwa, jak i Powiatowym oraz Wojewódzkim Stacjom Sanitarno-Epidemiologicznym.
Jak podkreśla NIZP-PZH, badanie na obecność wirusa ebola może być wykonywane tylko u tych pacjentów, u których wystąpiły objawy kliniczne. Przeprowadzenie badania u osoby w okresie inkubacji da wynik nierozstrzygający.
Eksperci uważają, że możliwa do wykrycia ilość kwasu nukleinowego wirusa ebola pojawia się dopiero po upływie 3 dni od pojawienia się pierwszego objawu choroby, którym jest najczęściej wysoka gorączka.
W przypadku negatywnego wyniku badanie należy powtórzyć po 3 dniach.
Badania w kierunku zakażenia wirusem ebola wykonuje NIZP-PZH, wyłącznie na podstawie skierowania ze szpitala, przesłanego wraz z próbkami materiału klinicznego pobranymi od chorego. Koszt badania to 650 zł, wynik jest po 24-72 godzinach od dostarczenia próbki. (pap)
Na temat procedur GRC czytaj także:
Zarządzanie ryzykiem to wyraz odpowiedzialności >>>
Zarządzanie ryzykiem przestało być opcją, stało się normą>>>
Zarządzanie ryzykiem klinicznym to poczucie bezpieczeństwa dla pacjentów>>>
Cieszyn: szpital pochwalony za procedury stosowane w przypadku zagrożenia>>>