- Niewykluczone, że przed nami trudniejsze dni i tygodnie. Efekt szczepienia populacyjnego nie pojawi się w styczniu i lutym - powiedział Adam Niedzielski. To ograniczenie będzie obowiązywało od godz. 19.00 31 grudnia do 6.00 rano dnia następnego, a oprócz tego bardzo ważnym elementem jest to, że dla wszystkich osób, które będą przyjeżdżały do Polski transportem zorganizowanym, będzie obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny - powiedział Niedzielski. I dodał, że za złamanie ograniczenia przemieszczania się w noc sylwestrową będą groziły mandaty.

Minister wyjaśnił jednocześnie, że nie ma planu wprowadzenia zakazu przemieszczania się przed świętami Bożego Narodzenia. - Na tę chwilę nie był taki scenariusz dyskutowany, nie ma takich planów - zadeklarował Niedzielski.

Zakaz handlu i narciarstwa, ale będzie pomoc

Na konferencji prasowej szef MZ ogłosił też, że  po świętach zamknięte zostaną galerie handlowe - otwarte pozostaną m.in. sklepy spożywcze, z książkami i prasą, drogerie, apteki, a także wolnostojące wielkopowierzchniowe sklepy meblowe.

- To kolejna regulacja, która ma ochronić nas przed trzecią falą epidemii w tym nadchodzącym czasie - powiedział. I dodał, że oprócz dotychczasowych obostrzeń, które pozostają w mocy, zamknięte zostaną hotele również dla ruchu służbowego. Zamknięte zostaną też stoki narciarskie - nie będą mogły funkcjonować od 28 grudnia do 17 stycznia.

Czytaj: Na ferie na obóz szkoleniowy lub półkolonie, ale nie na prywatny wyjazd>>
 

Zgodnie z decyzją rządu, hotele będą dostępne tylko dla służb mundurowych, medyków, pacjentów szpitali specjalistycznych, ośrodków COS. Wyjątkiem są również hotele pracownicze. Natomiast stoki narciarskie i cała infrastruktura sportowa będzie dostępna tylko w ramach sportu zawodowego. 

Minister zdrowia poinformował, że branże poszkodowane nowymi obostrzeniami, m.in. właściciele stacji narciarskich, otrzymają pomoc finansową. Szczegóły w tej sprawie ma zaprezentować wkrótce wicepremier, minister rozwoju Jarosław Gowin.

 

Nadal obowiązują dotychczasowe ograniczenia

Rząd poinformował, że przedłużone zostaną dotychczasowe zasady i ograniczenia, czyli zakaz przemieszczania się osób poniżej 16. roku życia bez opieki rodzica lub prawnego opiekuna od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 -16:00 (wyjątkiem są półkolonie).

Ograniczenia w transporcie zbiorowym: 50 proc. liczby miejsc siedzących, albo 30 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy jednoczesnym pozostawieniu w pojeździe co najmniej 50 proc. miejsc siedzących niezajętych.

Dalsze ograniczenia będą obowiązywać w miejscach sprawowania kultu religijnego – max. 1 os. na 15 m2. Zgromadzenia będą mogły się odbywać do pięciu osób.

Podtrzymano także zakaz organizacji wesel, komunii i konsolacji. Zamknięte będą siłownie, kluby fitness i aquaparki oraz restauracje (posiłki wyłącznie na wynos lub dowóz).

Pozostawiono ograniczenie w sklepach – max. 1 os. na 15m2. Nadal będą obowiązywać godziny dla seniorów – od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00-12:00.

Pozostałe ograniczenia, które obowiązywały, ulegają przedłużeniu.

Groźna druga fala pandemii

Podczas konferencji prasowej minister zdrowia przypomniał, że druga fala pandemii COVID-19 w Polsce rozpoczęła się z poziomu 1 tys. zakażeń dziennie, a w apogeum osiągnęła poziom ok. 28 tys. zakażeń dziennie. Zwrócił też uwagę, że nadal nie wróciliśmy do poziomu zakażeń sprzed II fali. - Niestety można zauważyć w ostatnim czasie, że ta fala wyhamowała na poziomie mniej więcej 10 tys. zakażeń, nawet nieco więcej, z czym mamy do czynienia w ostatnich dwóch tygodniach - powiedział.

- Niestety niewykluczone, że przed nami jeszcze trudniejsze dni i tygodnie, bo trudno liczyć, że szczepienia, na które tak bardzo liczymy, ochronią nas w tej najbliższej perspektywie, w tym najbliższym czasie, bo nawet zakładając optymistycznie, że zaczniemy się szczepić jeszcze w tym roku, to efekt szczepienia populacyjnego na pewno w styczniu, lutym się jeszcze nie pojawi - powiedział. Niedzielski