Chodzi o zapowiedzi takich zmian, zgodnie z którymi samorządy nie będą mogły sprzedawać większości udziałów w szpitalnych spółkach inwestorom prywatnym, co w praktyce oznaczać będzie koniec prywatyzacji. Inwestorzy prywatni nie będą bowiem chcieli mieć udziałów w zadłużonej placówce, gdy nie będą mieli decydującego głosu.
Czytaj: Kluczem do sukcesu jest dobre zarządzanie szpitalem>>>
Prawnicy wskazują, że zapis dotyczący zbywania tylko 50 procent udziałów jest niekonstytucyjny, gdyż odbiera samorządom prawo do decydowania o własnym majątku. Podkreślają też, że w przypadku braku inwestora samorządy będą musiały pokrywać samodzielnie zadłużenia szpitali, co może być dla nich trudne.
Cały artykuł www.gazetaprawna.pl