W czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia omawiano sytuację finansową szpitali powiatowych oraz funkcjonowanie tzw. „sieci szpitali” po wejściu w życie ustawy z dnia 23 marca 2017 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia podał, że w sieci jest 297 szpitali, dla których organem założycielskim jest powiat i miasto.

- Wartość zobowiązań ogółem w tych szpitalach wzrosła z 4,7 miliarda zł do 5,3 miliarda zł, czyli o 600 mln zł – podał Miłkowski.

Wiceminister podał, że w 225 podmiotach nastąpił wzrost zobowiązań na łączną kwotę 777 mln zł. -  Największy wzrost zobowiązań jest na Podkarpaciu - o 107 mln zł, a na Śląsku o 100 mln zł.

Najwięcej jednostek odnotowało wzrost zobowiązań w województwach podlaskim i małopolskim. Najmniejszy wzrost zobowiązań jest w województwie dolnośląskim,  zachodniopomorskim i lubelskim.

 

Pięćdziesiąt szpitali generuje 80 proc. długów - czytaj tutaj>>

 

Cena promocyjna: 99 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Tylko o 17 mln zł mniejsze przeterminowane długi

Zobowiązania wymagalne, czyli takie których termin płatności już minął, zmniejszyły się zaledwie o 17 mln zł i wynoszą 670 mln zł.  - W 102 przypadkach doszło do zwiększenia zobowiązań wymagalnych o 124 mln zł , a w 195 podmiotach zmniejszono takie zobowiązanie na łączną kwotę 141 mln zł. Najlepsza sytuacja  jest w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie zobowiązania wymagalne zmniejszono o 13 mln zł – podał Miłkowski.

Największy przypadek wzrostu zobowiązań odnotowano w województwie śląskim, zachodniopolskim i mazowieckim. Wiceminister podał, że dane pochodzą z szacunków wstępnych przekazanych od szpitali.

Czasowe zaprzestanie działalności leczniczej przez szpital - czytaj tutaj>>

O prawie 10 proc. świadczeń więcej wykonano w sieci

Na posiedzeniu komisji resort zdrowia podał także dane dotyczące podsumowania działania sieci szpitali. Przypomnijmy, że nowy model organizacyjny i finansowania szpitali ruszył 1 października 2017 r. Zakładał on, że powstanie sieć szpitali w podziale na trzy poziomy. Szpitale, spełniające kryteria kwalifikacyjne określone w ustawie i rozporządzeniu, utworzyły tzw. system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ). Szpitale należące do sieci zawarły z Funduszem umowy na 4 lata, bez konieczności uczestniczenia w postępowaniu konkursowym.

Miłkowski podał, że w sieci jest 589 podmiotów leczniczych. Z tego blisko 50 proc. należy do pierwszego poziomu. Dla 279 świadczeniodawców podmiotem tworzącym jest powiat.

 

Wzrost  13 proc. w pediatrii

Wiceminister zdrowia podał, że wartość świadczeń zdrowotnych w 2018 r. w porównaniu do 2017 wzrosła z 10 miliardów 600 tys. zł do 11 miliardów 663 tys. zł, czyli o 9,7 proc. Z tego zdecydowaną większość wykonały szpitale pierwszego poziomu zabezpieczenia.

Z danych ministerstwa zdrowia wynika, że wartość umów zawartych ze szpitalami wzrosła 9,2 proc., w przypadku szpitali pierwszego stopnia, o 10 proc. w drugim poziomie i 11 proc. w trzecim stopniu.

Najwięcej o 17,3 proc. zrosły umowy ze szpitalami pediatrycznymi, za to w onkologicznymi spady o 1 procent.

Niepokojący jest fakt, że w spadła liczba świadczeń udzielanych w przychodniach specjalistycznych tzw. AOS.  - O 0,7 proc. spadła liczba udzielonych świadczeń w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej – podał Miłkowski. – To jest niepokojące. Będziemy chcieli  tak zmienić prawo, by wzmocnić tę dziedzinę.

Wzrosła liczba świadczeń w leczeniu szpitalnym  i znacząco więcej procedur wykonano w ramach świadczeń odrębnie finansowanych (wzrost o 34 proc.).  

 

NFZ więcej zapłaci za leczenie na chirurgii i internie - czytaj tutaj>>

W drugim półroczu dławią świadczenia

Wiceminister Miłkowski podał, że w drugim półroczu wykonano znacznie mniej procedur. W pierwszym półroczu średnie wykonanie ryczałtu wyniosło 106 proc., a w drugim - 100,93.

Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich tłumaczy, że szpitale  nauczyły się „ dławić świadczenia w drugiej połowie roku, po to, by zmieścić się w ryczałcie”. - Wiemy, że jak zrobimy ich więcej, nie dostaniemy za nie pieniędzy – mówił Wójcik. - Ryczałt w dzisiejszej formie jest dla nas niekorzystny. Trzeba skorygować wskaźniki jakościowe, bo one preferują szpitale powiatowe - dodał.  

Sieć szpitali a ambulatoryjna opieka specjalistyczna - czytaj tutaj>>

Sieć nie wszystkim wyszła na dobre

Z podsumowania pierwszego roku działania sieci szpitali wynika, że w 15 województwach dynamika wykonania ryczałtu za 2018 r. jest powyżej 100 proc. - Większość szpitali ma wykonanie ryczałtu na poziomie między 102 proc. do 110 proc. W tych widełkach mieści się 62 proc. szpitali – podał Miłkowski.

19 podmiotów zrealizowało ryczałt powyżej 110 proc., a 39 szpitali poniżej 98 proc.

440 mln zł na świadczenia poza umowami

Minister Miłkowski podał, że w 2018 r. w ramach planu finansowego wojewódzkie oddziały rozliczyły większość świadczeń. - Część jest nierozliczona i będą podpisywane porozumienia, ponieważ NFZ w porozumieniu z ministrem finansów rozwiązał fundusz zapasowy NFZ i przeznaczył 440 mln zł na zapłatę świadczeń wykonanych ponad kwotę zobowiązań wynikających z umowy. To są świadczenia wykonane w roku ubiegłym - powiedział.

Chodzi o o nadwykonania poza umowami ryczałtowymi (PSZ) jak np. umowy w zakresach dotyczących programów lekowych, chemioterapii czy innych zakresach nie zakontraktowanych w ramach PSZ. 

Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich podał, że z ich danych wynika, że tylko w styczniu 2019 r. zniknęło po 15 oddziałów wewnętrznych i chirurgii ogólnej. – Szacujemy, że od października 2018 r.  do lutego 2019 r.  zlikwidowano ok. 5 tys. łóżek w szpitalach powiatowych – podkreślał Wójcik i przypomniał, że apelowali, gdy wprowadzano minimalne normy zatrudnienia pielęgniarek i położnych, by w tych normach ująć także opiekunki jako personel pomocniczy. Tego nie zrobiono. Zgodnie z przepisami szpital musi mieć określoną liczbę pielęgniarek w przeliczeniu na jedno łóżko.

Wójcik podał, że samorządy w 2017 dofinansowały szpitalne zobowiązania kwotą wysokości 146 mln, a po trzech kwartałach 2018 r. musiały dodać do takiej działalności od 220- do 230 mln.