Jak przypomina "Puls Biznesu", w 2016 roku Narodowy Fundusz Zdrowia dopłacił ponad 0,9 mld zł do wyrobów medycznych, kupowanych w aptekach bądź sklepach specjalistycznych. Pokrył też koszty wyrobów zapewnianych pacjentom nieodpłatnie w ramach pobytu w szpitalach.
Skomplikowany system finansowania i refundowania tego rodzaju produktów - od pieluchomajtek po protezy i wózki inwalidzkie - miał zostać uproszczony i ujednolicony dzięki nowelizacji o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia oraz wyrobów medycznych. Miał, ale ciągle nie jest, bo mimo trwających kilkanaście miesięcy prac ustawa nie tylko nie może wejść w życie, ale nawet przybrać ostatecznego kształtu - podaje dziennik.
Przywołuje także szacunki Ogólnopolskiej Izby Wyrobów Medycznych Polmed, że polski rynek wyrobów medycznych jest wart 10,5 mld zł.
- 15 procent to produkcja krajowa. Na eksport, przede wszystkim do Niemiec, wysyłamy głównie meble, narzędzia chirurgiczne, a także coraz częściej implanty. Rynek stabilnie rośnie, do 2021 roku jego wartość powinna urosnąć do 11,6 mld zł - informuje cytowana w "Pulsie Biznesu" prezes Polmedu Anna Kasprzak.
Branża liczy na mocne wsparcie państwa - podaje dziennik. I ponownie przywołuje Kasprzak: "Czekamy na propozycje konkretnych rozwiązań ze strony resortu rozwoju". (pap)
[-DOKUMENT_HTML-]