W ciągu zaledwie sześciu miesięcy tego roku zmieniała się cena co trzeciego refundowanego leku. W 2364 przypadkach wzrosła, a w 3471 – została obniżona. Zdaniem ekspertów tak duża zmienność zasad destabilizuje rynek i uderza w pacjentów.
– Chorzy stale pytają o zmieniające się ceny – podkreśla dr Dariusz Dudek z Instytutu Kardiologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ponadto częste zmiany cen zwiększają skłonność pacjentów do tworzenia zapasów. Dlatego eksperci z Uczelni Łazarskiego w Warszawie postulują mniejszą częstotliwość zmian na listach leków z dopłatami z NFZ.
– Optymalnym rozwiązaniem byłaby zmiana limitów raz na cztery miesiące – podkreśla Jerzy Gryglewicz, ekspert ds. ochrony zdrowia z Uczelni Łazarskiego.
Przy takiej częstotliwości publikowania obwieszczeń ministra zdrowia nowe leki nie musiałyby czekać miesiącami na decyzję refundacyjną, a system byłby bardziej stabilny. Potrzebę takiej zmiany widzi także NFZ, bo obecnie nie może m.in. na bieżąco śledzić skutków finansowych zmian na listach. Te ujawniają się z dwumiesięcznym opóźnieniem, czyli wtedy, gdy wchodzi już w życie kolejny wykaz.
Źródło: Gazeta Prawna