Do zakażenia, według kobiety, miało dojść w Dolnośląskim Centrum Rehabilitacji, gdzie przechodziła ona zabieg dotyczący kręgosłupa.  Błędne diagnozy mieli postawić lekarze ze szpitali w Świnicy oraz w szpitalu wojewódzkim we Wrocławiu.

Kobieta żąda ponad 320 tysięcy złotych w ramach zadośćuczynienia oraz 800 zł renty. Na razie sąd przyznał jej rentę w żądanej wysokości.

Cały artykuł www.gazeta.pl