Agencja Ansa podała, że 77-letni mieszkaniec Mediolanu przebywał na urlopie w nadmorskiej miejscowości Porto Recanati w regionie Marche. Ponieważ źle się czuł, pojechał do pobliskiego szpitala w mieście Civitanova. Pobrano mu krew i zrobiono podstawowe badania. Gdy jednak oczekiwanie na wyniki analiz przedłużało się, mężczyzna wrócił do ośrodka turystycznego, w którym był na wakacjach.
W tym czasie lekarze odczytując wyniki badań zorientowali się, że pacjent przeszedł zawał serca. Sytuacja była tak poważna, że uznali, iż muszą natychmiast odnaleźć turystę i umieścić go na oddziale kardiologii. Poprosili o pomoc policję. Funkcjonariusze ustalili jego miejsce pobytu lokalizując telefon komórkowy, którego numer zostawił na pogotowiu. Od razu wysłano po niego patrol policji, którego widok mocno go zaskoczył. Jeszcze bardziej był zdumiony, gdy poznał powód wizyty. Policyjnym radiowozem turysta odwieziony został do szpitala na leczenie. (PAP)