Wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki odpowiadając na list otwarty dr Marka Bachańskiego stwierdził, że zawiera on szereg nieprawdziwych informacji. Wiceminister oświadcza między innymi, że nieprawdą jest, iż dr Marek Bachański został zawieszony. Przebywa on bowiem na urlopie.

Wiceminister przyznał, że spotkał się dwukrotnie z dr Markiem Bachańskim. Pierwsze spotkanie odbyło się 17 czerwca 2015 i wzięli w nim udział również konsultant krajowy w dziedzinie neurologii dziecięcej oraz konsultant krajowy w dziedzinie neurologii, prezes Polskiego Towarzystwa Epileptologii oraz przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia.

Eksperci stwierdzili wówczas, że nie ma jednoznacznych i niepodważalnych dowodów naukowych potwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo długoterminowego stosowania pochodnych konopi indyjskich, dlatego konieczne jest prowadzenie badań, które ustalą ostatecznie przydatność kliniczną tych potencjalnych leków.

Podczas tego spotkania ustalono także, że Ministerstwo nadal będzie umożliwiało sprowadzanie tych leków w ramach importu docelowego. „Zaznaczyłem wówczas, że Centrum Zdrowia Dziecka może wykorzystać produkty lecznicze na bazie ziela konopi indyjskich dopuszczone do obrotu w kraju lub za granicą w ramach badania klinicznego lub eksperymentu leczniczego” - czytamy w oświadczeniu ministra.

Drugie spotkanie Igora Radziewicza-Winnickiego z dr Bachańskim odbyło się 31 lipca 2015 roku. Wówczas lekarz przekazał ministrowi fragmenty dokumentacji medycznej, którymi były podpisane formularze zgód pacjentów na leczenie metodą eksperymentalną. Dokumenty te trafiły następnie do dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

„Informuję, że leczenie dzieci z padaczką lekooporną w Centrum Zdrowia Dziecka jest obecnie kontynuowane pod nadzorem specjalistów z dziedziny neurologii dziecięcej. W związku z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa pacjentom biorącym udział w terapii eksperymentalnej (z uwzględnieniem znaczącej poprawy bezpieczeństwa oraz medycznego nadzoru nad stanem zdrowia dzieci) Komisja Bioetyczna CZD zdecydowała, że leczenie pochodnymi marihuany będzie kontynuowane - zarówno z wykorzystaniem leku dostępnego w Polsce, jak i preparatu sprowadzanego w ramach importu docelowego. Do eksperymentalnego leczenia pochodnymi marihuany mogą być także kwalifikowani nowi pacjenci. W ostatnich dniach kolejne dziecko otrzymało zgodę Ministra Zdrowia na import potrzebnego preparatu” - oświadczył wiceminister zdrowia.

Radziewicz-Winnicki stwierdza też, że wbrew rozpowszechnianym informacjom, dr Bachański nie został zawieszony, ale przebywa na urlopie, a po powrocie może kontynuować prace i badania pod nadzorem przełożonych.

Wiceminister informuje też, że na podstawie raportu kontroli wewnętrznej, przeprowadzonej przez Centrum Zdrowia Dziecka, w związku z narażeniem na utratę życia i zdrowia wskutek niezachowania należytych procedur bezpieczeństwa pacjentów oraz nielegalnym prowadzeniem badania klinicznego dzieci, dyrekcja Instytutu przekazała do Prokuratury zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dr. Marka Bachańskiego.

Odnosząc się do wypowiedzi dr. Marka Bachańskiego w TVN24, Radziewicz-Winnicki poinformował, że nie jest prawdą, iż Centrum Zdrowia Dziecka odmówiło zwiększenia liczby dzieci w eksperymencie.

„Dr Bachański nigdy nie wystąpił o zgodę na prowadzenie takiego eksperymentu ani do Komisji Bioetycznej, ani do dyrekcji Instytutu. To CZD zwróciło się do dr. Bachańskiego o uregulowanie kwestii prowadzenia badań. Uznano, że podjęta przez niego terapia eksperymentalna była nielegalna i prowadzona z narażeniem dzieci na niebezpieczeństwo - nie było żadnego protokołu leczenia, nie zapewniono w sposób systematyczny kontroli stanu zdrowia dzieci, nie było regularnego harmonogramu wizyt kontrolnych, nie prowadzono monitorowania stężenia leku we krwi dziecka, nie analizowano w sposób metodologicznie poprawny potencjalnych objawów ubocznych ani poprawy stanu zdrowia” - czytamy w oświadczeniu wiceministra zdrowia.

Opracowanie: Magdalena Okoniewska

Źródło: www.mz.gov.pl, stan z dnia 19 sierpnia 2015 r.