Najnowsze statystyki omawiano podczas piątkowego spotkania władz województwa, lekarzy i ordynatorów poświęconego programowi poprawy opieki perinatalnej w regionie. Jak powiedział dziennikarzom konsultant krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii prof. Stanisław Radowicki „województwo świętokrzyskie jest nadal na ostatnim miejscu w tabeli, ale możemy mówić o przełomie, bo poprawa rok do roku wynosi prawie promil”.
Wyraził także nadzieję, że wyniki powinny z roku na rok być coraz lepsze. „Poprawiona została komunikacja między oddziałami, został wprowadzony standard opieki okołoporodowej” – uzasadnił.
Krajowy konsultant ds. neonatologii prof. Ewa Helwich zwróciła uwagę, że wskaźnik umieralności okołoporodowej składa się z dwóch czynników – umieralności przedporodowej, gdy dziecko rodzi się martwe oraz poporodowej. Jej zdaniem problem regionu dotyczy przede wszystkim pierwszego przypadku. Zaznaczyła, że w Świętokrzyskiem wskaźnik umieralności dzieci, które przyszły na świat żywe, lecz których z różnych przyczyn nieudało się uratować jest bowiem jednym z najniższych w kraju.
„Poprawa wskaźników nie zmieni się z dnia na dzień .Przyczyny niepowodzeń są bardzo różne i nie wynikają wyłącznie z przyczyn medycznych, ale także ze standardu życia kobiety ciężarnej” – wyjaśniła.
Dodała, że ważna jest także szybka diagnostyka. Przykładem mogą być skomplikowane wady serca noworodków, które mogą być skutecznie leczone w placówkach poza województwem. „Dzięki szybkiej i trafnej diagnozie, można przewieźć dziecko do miejsca gdzie uzyska na czas kompleksową pomoc” – podkreśliła.
Wskaźnik umieralności okołoporodowej dla całego kraju wyniósł w 2012 roku 6,5 promila. Najniższy zanotowano w województwie pomorskim 5,6 prom.