Setnego padłego dzika znaleziono w miejscowości Łaźnisko w gminie Szudziałowo w powiecie sokólskim, 18 km od granicy polsko-białoruskiej. Padły dzik został - jak zawsze w takich sytuacjach - zutylizowany.

Kolejne dwa dziki z ASF znaleziono w gminie Gródek - poinformował w czwartek 14 maja 2015  Mirosław Czech z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku. To 60. przypadek ASF u dzików. Wszystkie przypadki (jako jeden przypadek kwalifikuje się również na przykład kilka czy kilkanaście dzików znalezionych w jednym miejscu) miały dotychczas miejsce w przygranicznym rejonie polsko-białoruskim w Podlaskiem. Najdalej od granicy po stronie polskiej znaleziono padłego dzika w odległości 23 km.
 
Czytaj: Weszła w życie ustawa o ochronie zdrowia zwierząt >>>
Czech ocenił na podstawie obecnych statystyk dotyczących ASF u dzików, że częstotliwość występowania tego wirusa "nie ulega zmniejszeniu", gdyż informacje o kolejnych przypadkach pojawiają się systematycznie. Podkreślił, że spośród 100 dzików z ASF większość padła, tylko 12 dzików zostało odstrzelonych i potwierdzono u nich obecność wirusa.
- Tempo rozprzestrzeniania wirusa utrzymuje się - dodał.

W związku z ASF, do 29 maja 2015 rolnicy z województwa podlaskiego muszą wdrożyć program bioasekuracji. Chodzi o rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo hodowli trzody tak, by świnie były hodowane w zamkniętych pomieszczeniach, a do gospodarstwa nie miały dostępu gryzonie, chodzi też o prowadzenie dezynsekcji. Wszystko ma zapobiegać szerzeniu się wirusa ASF.

Program bioasekuracji opracował Główny Lekarz Weterynarii.
Program wprowadziło rozporządzenie ministerstwa rolnictwa z początku kwietnia 2015. Zgodnie z nim, program bioasekuracji jest realizowany w województwie podlaskim w powiatach: sejneńskim (w gminach Giby i Sejny z miastem Sejny), augustowskim (w gminach Lipsk i Płaska), białostockim (w gminach Czarna Białostocka, Gródek, Supraśl, Wasilków i Michałowo) oraz w sokólskim (w gminach Dąbrowa Białostocka, Janów, Krynki, Kuźnica, Nowy Dwór, Sidra, Sokółka i Szudziałowo).

Rolnicy z tych terenów, którzy utrzymują świnie, będą musieli dostosować swe gospodarstwa do wymagań bioasekuracji do 29 maja 2015 roku Jeśli nie będą mogli tego zrobić, muszą złożyć u powiatowych lekarzy weterynarii stosowne oświadczenia. Lekarz weterynarii po kontroli nakaże ubicie świń w takim gospodarstwie, a rolnik nie będzie mógł ich hodować do końca obowiązywania programu, czyli do końca 2018 roku. Rolnicy mogą się ubiegać w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o rekompensaty za ubite zwierzęta. Takie wnioski można składać do 29 lipca 2015 roku. Jeżeli rolnicy posiadający świnie nie dostosują się do wymagań bioasekuracji i nie złożą stosowego oświadczenia, decyzją lekarza weterynarii świnie i tak zostaną ubite, a rolnik dostanie jedynie odszkodowanie za zabite zwierzęta, rekompensaty już nie.
 

Jak poinformowano w czwartek 14 maja 2015 w podlaskim oddziale ARiMR w Łomży, dotychczas nie ma od rolników wniosków w sprawie rekompensat. Józef Steć z ARiMR w Łomży powiedział, że - jeśli takie sprawy będą - na razie raczej są na etapie powiatowych lekarzy weterynarii. Dodał, że rolnicy interesują się raczej informacjami o tym, jak dostać zwrot pieniędzy za dostosowanie gospodarstw do wymogów dotyczących bioasekuracji. Można dostać 15 tys. zł zwrotu kosztów na jedno gospodarstwo.
- Rolnicy nie chcą odchodzić od hodowli, tylko zastosować zabezpieczenia - powiedział Steć.

Pierwsze przypadki wirusa ASF w Polsce wykryto w lutym 2014 roku (wszystkie w Podlaskiem). Poza przypadkami u dzików, wykryto również trzy ogniska ASF u trzody chlewnej - również w Podlaskiem. (pap)