Zdaniem ekspertów, którzy zebrali się na posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia w dniu 16 października br., Polska potrzebuje więcej specjalistycznych ośrodków leczenia raka piersi, a kobiety z tą chorobą powinny otrzymywać pomoc w leczących kompleksowo placówkach. Chodzi o specjalistyczne ośrodki leczenia chorób piersi, tzw. „breast units”, które funkcjonują już w wielu krajach Unii Europejskiej. Pacjentki mają tam możliwość uzyskania konsultacji z wielu dziedzin – chirurgii onkologicznej, onkologii klinicznej, radioterapii, patologii czy radiologii. Muszą one posiadać m.in. w pełni wyposażoną salę operacyjną i oddział intensywnej opieki medycznej, możliwość wykonania śródoperacyjnego badania histopatologicznego, a także śródoperacyjnej mammografii. Taka placówka musi leczyć rocznie co najmniej 150 pacjentek. Konieczna jest także współpraca z ośrodkiem prowadzącym badania przesiewowe raka piersi i pracownią badań genetycznych.
Obecny na posiedzeniu wiceminister zdrowia Aleksander Sopliński poinformował, że w resorcie powołano specjalny zespół ds. onkologii. Jak mówił, mimo że na badania przesiewowe zgłasza się duża liczba osób, to wskaźniki wyleczeń nie są jednak zadowalające. Dlatego zespół ma wypracować konieczne zmiany.
W Polsce od 2006 r. funkcjonuje populacyjny program przesiewowych badań mammograficznych w kierunku raka piersi. Umożliwia on raz na dwa lata zrobienie bezpłatnej mammografii kobietom w wieku 50-69 lat. Ciągle jednak na to badanie zgłasza się zbyt mało kobiet. U młodszych kobiet najlepszą metodą kontroli jest przeprowadzane raz w miesiącu samodzielne badanie piersi oraz regularne badania USG. Z badań sondażowych wynika, że kobiety w Polsce dwukrotnie częściej chodzą do stomatologa niż do ginekologa.
Źródło: www.mp.pl