To kolejne tak optymistyczne doniesienia. W najnowszym raport podkreśla się, że w ostatnich 40 latach wyleczalność nowotworów mierzona pięcioletnimi przeżyciami wzrosła o prawie 20 punktów procentowych. W 1975 roku onkolodzy byli w stanie uratować 49 procent pacjentów cierpiących na różnego typu nowotwory. Obecnie średnia skuteczność leczenia zwiększyła się do 68,5 procent.
- Nastąpił ogromny postęp w terapii, jak i w opiece nad chorymi. Jeszcze 50 lat temu nowotwory były na ogół chorobą nieuleczalną, a chorzy spotykali się z ostracyzmem - podkreślił.
W raporcie „The State of Cancer Care in America: 2015” podkreśla się, że w Stanach Zjednoczonych co roku wprowadza się nowe terapii zwiększające skuteczność leczenia. Jedynie w 2014 roku amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zarejestrowała 10 nowych leków onkologicznych. W sumie w USA dostępnych jest już 170 nowej generacji preparatów stosowanych między innymi w tzw. terapii celowanej.
Wkrótce można się spodziewać kolejnych nowatorskich terapii. Podczas tegorocznego kongresu ASCO ogłoszono, że w różnej fazie badań klinicznych testowanych jest 770 leków nowej generacji, w tym najbardziej obiecujące ostatnio preparaty stosowane w tzw. immunoterapii (pobudzającej układ odpornościowy do zwalczania komórek nowotworowych).
Peter Paul Yu podkreślił, że amerykańska onkologia musi się jednak zmierzyć z nowymi wyzwaniami. Przewiduje się, że w USA do 2030 roku, czyli w ciągu zaledwie 15 lat, liczba chorych na nowotwory zwiększy się o 45 procent. Głównym tego powodem jest starzenie się społeczeństwa amerykańskiego.
Niepokojący jest również wzrost otyłości wśród Amerykanów. Raport wylicza, że w 2030 roku aż 500 tysięcy zachorowań na raka rocznie będzie związanych z nadwagą i otyłością. Otyłość staje się jednym z głównych czynników ryzyka zachorowania na nowotwory. W USA jest ona już nawet groźniejsza niż palenie tytoniu, ponieważ coraz mniej osób jest uzależnionych od tytoniu, a coraz więcej ma nadmierną masę ciała.
- Mam jednak nadzieję, że w przyszłości niemal wszystkich chorych na nowotwory będzie można wyleczyć – powiedział Peter Paul Yu. Zależy to jednak nie tylko od dostępu do skutecznych terapii, ale również od sprawnie działającego systemu opieki medycznej. (pap)