Jak wynika z pisma ministra zdrowia Warzocha stracił stanowisko w związku z odmową współpracy z organem nadzorującym Instytut (czyli resortem zdrowia), między innymi w zakresie opracowania warunków, na jakich zostanie dokonany podział Centrum Onkologii.
Więcej na ten temat: Minister zdrowia odwołał dyrektora Centrum Onkologii za brak współpracy>>>
Odwołanie profesora Warzochy nastąpiło z dniem 26 października 2015. Natomiast 27 października 2015 rezygnację złożył szef oddziału Centrum Onkologii w Gliwicach profesor Bogusław Maciejewski. Jak poinformował, uznał, że nadszedł czas zakończenia jego działalności zarządzającej i złożył rezygnację z funkcji dyrektora.
- W okresie 24 lat kierowania gliwickim Instytutem jest moją ogromną satysfakcją, że uzyskał on niekwestionowaną renomę międzynarodową w zakresie naukowym, a przede wszystkim wszechstronnych metod leczenia chorych na raka nie tylko ze Śląska - napisał.
W przekazanym piśmie profesor Maciejewski wskazał, że Instytut w Gliwicach podjął i kontynuuje działania w celu odłączenia się od Centrum Onkologii – Instytutu w Warszawie w celu utworzenia niezależnego Śląskiego Instytutu Onkologii.
Jak zaznaczył, procedury w tym zakresie są kontynuowane mimo sprzeciwu naczelnej dyrekcji w Warszawie. Profesor zwrócił się o kontynuację działań na rzecz powstania Śląskiego Instytutu Onkologii.
W piśmie skierowanym do wiceminister zdrowia Anny Łukasik z 15 października 2015 profesor Warzocha odmówił udziału w pracach tej komisji. Jak ocenił, jej powołanie to „czynność pozorna mająca na celu uzyskanie post factum wymaganej przepisami prawa opinii tzw. komisji majątkowej”.
Profesor podkreślił bowiem, że, projekt rozporządzenia w sprawie podziału Centrum Onkologii został przedstawiony na Kolegium Ministra Zdrowia przed projektem zarządzenia w sprawie powołania komisji.
W swoim piśmie podniósł także kilka innych wątków; ocenił, że podejmowane są działania na szkodę Centrum Onkologii i nie widzi możliwości wzięcia udziału w podziale Instytutu.
- Tym samym wykluczone jest firmowanie moim udziałem przedsięwzięcia mającego na celu zawoalowanie procedury wypłaty świadczeń przyznawanych poza prawem oraz uprawiania polityki nepotyzmu w oddziale w Gliwicach, o czym zmuszony byłem także powiadomić CBA – napisał profesor Warzocha w piśmie do resortu.
Pytany o to rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, powiedział we wtorek 27 października, że CBA ma pewne informacje o ewentualnych nieprawidłowościach w Centrum Onkologii. - Analizujemy je, weryfikujemy; nie przesądzamy - powiedział. Nie chciał ujawnić żadnych szczegółów.
W połowie października 2015 w listach otwartych do Zembali oraz do premier Ewy Kopacz kierownicy klinik i zakładów naukowych z obu Instytutów zwrócili się z prośbą o pilne przyjęcie rozporządzenia w sprawie utworzenia Narodowego Instytutu Onkologii i Hematologii, jednocześnie ocenili jednak, że zaawansowany proces połączenia nie daje możliwości równoległego wszczęcia i prowadzenia postępowania przygotowawczego w sprawie wydzielenia oddziału w Gliwicach.
Więcej na ten temat: Minister zdrowia odwołał dyrektora Centrum Onkologii za brak współpracy>>>
Odwołanie profesora Warzochy nastąpiło z dniem 26 października 2015. Natomiast 27 października 2015 rezygnację złożył szef oddziału Centrum Onkologii w Gliwicach profesor Bogusław Maciejewski. Jak poinformował, uznał, że nadszedł czas zakończenia jego działalności zarządzającej i złożył rezygnację z funkcji dyrektora.
- W okresie 24 lat kierowania gliwickim Instytutem jest moją ogromną satysfakcją, że uzyskał on niekwestionowaną renomę międzynarodową w zakresie naukowym, a przede wszystkim wszechstronnych metod leczenia chorych na raka nie tylko ze Śląska - napisał.
W przekazanym piśmie profesor Maciejewski wskazał, że Instytut w Gliwicach podjął i kontynuuje działania w celu odłączenia się od Centrum Onkologii – Instytutu w Warszawie w celu utworzenia niezależnego Śląskiego Instytutu Onkologii.
Jak zaznaczył, procedury w tym zakresie są kontynuowane mimo sprzeciwu naczelnej dyrekcji w Warszawie. Profesor zwrócił się o kontynuację działań na rzecz powstania Śląskiego Instytutu Onkologii.
14 października 2015 minister Zembala wydał zarządzenie w sprawie powołania komisji mającej na celu opracowanie warunków, na jakich zostanie dokonane wydzielenie Oddziału w Gliwicach.
W piśmie skierowanym do wiceminister zdrowia Anny Łukasik z 15 października 2015 profesor Warzocha odmówił udziału w pracach tej komisji. Jak ocenił, jej powołanie to „czynność pozorna mająca na celu uzyskanie post factum wymaganej przepisami prawa opinii tzw. komisji majątkowej”.
Profesor podkreślił bowiem, że, projekt rozporządzenia w sprawie podziału Centrum Onkologii został przedstawiony na Kolegium Ministra Zdrowia przed projektem zarządzenia w sprawie powołania komisji.
W swoim piśmie podniósł także kilka innych wątków; ocenił, że podejmowane są działania na szkodę Centrum Onkologii i nie widzi możliwości wzięcia udziału w podziale Instytutu.
- Tym samym wykluczone jest firmowanie moim udziałem przedsięwzięcia mającego na celu zawoalowanie procedury wypłaty świadczeń przyznawanych poza prawem oraz uprawiania polityki nepotyzmu w oddziale w Gliwicach, o czym zmuszony byłem także powiadomić CBA – napisał profesor Warzocha w piśmie do resortu.
Pytany o to rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, powiedział we wtorek 27 października, że CBA ma pewne informacje o ewentualnych nieprawidłowościach w Centrum Onkologii. - Analizujemy je, weryfikujemy; nie przesądzamy - powiedział. Nie chciał ujawnić żadnych szczegółów.
W połowie października 2015 w listach otwartych do Zembali oraz do premier Ewy Kopacz kierownicy klinik i zakładów naukowych z obu Instytutów zwrócili się z prośbą o pilne przyjęcie rozporządzenia w sprawie utworzenia Narodowego Instytutu Onkologii i Hematologii, jednocześnie ocenili jednak, że zaawansowany proces połączenia nie daje możliwości równoległego wszczęcia i prowadzenia postępowania przygotowawczego w sprawie wydzielenia oddziału w Gliwicach.
Ich zdaniem „czynione propozycje wydzielenia oddziału w Gliwicach godzą w interes znanych i cenionych państwowych osób prawnych, a także budzą podejrzenie działania na szkodę instytutów i stanowią przejaw lekceważenia wniosków dyrekcji, rad naukowych i związków zawodowych". (pap)