Według przepisów Prawa farmaceutycznego osoby kierujące ogólnodostępnymi aptekami muszą mieć kwalifikacje do wykonywania zawodu farmaceuty oraz co najmniej 5-letni staż pracy w aptece. Kierownik apteki musi też dawać rękojmię należytego prowadzenia apteki.
Środowy wyrok Sądu Najwyższego dotyczy Okręgowej Rady Kujawsko-Pomorskiej Izby Aptekarskiej w Bydgoszczy, która w swojej uchwale wprowadziła dodatkowe wymogi dla kandydatów na kierowników aptek. Osoby te - aby uzyskać pozytywną opinię Izby Aptekarskiej – musiały zdać test ze znajomości przepisów farmaceutycznych, złożyć ankietę pozwalającą na zweryfikowanie stażu pracy, odbyć rozmowę z komisją kwalifikacyjną. Miały też potwierdzać podnoszenie swoich kwalifikacji - w tym celu miały przedkładać np. certyfikaty odbytych szkoleń.
Uchwałę tę zaskarżył minister zdrowia, który stwierdził, że bydgoska rada przekroczyła swoje kompetencje.
Podczas środowej rozprawy reprezentująca Ministerstwo Zdrowia mec. Anna Sołtys wskazywała, że wymogi kwalifikacyjne dla kierowników aptek określa ustawa – są nimi prawo do wykonywania zawodu farmaceuty i odpowiedni staż pracy.
Sąd Najwyższy podzielił stanowisko resortu zdrowia i uchylił zaskarżoną uchwałę (sygn. III ZS 8/13).
"Organy samorządu aptekarskiego nie są upoważnione do testowania kandydatów na kierowników aptek" – podkreśliła sędzia Halina Kiryło, uzasadniając wyrok. Dodała, że mogą one jedynie opiniować kandydatów na kierowników aptek.
SN przypominał, że zezwolenie na prowadzenie apteki wydaje wojewódzki inspektor farmaceutyczny, a podmiot zakładający aptekę ma obowiązek zatrudnić na stanowisku kierownika apteki tylko taką osobę, która daje rękojmię należytego prowadzenia apteki. Sąd wyjaśnił, że inspektor farmaceutyczny sam ocenia kompetencje kandydata na kierownika i opinia izby aptekarskiej dotycząca kandydata na kierownika apteki nie jest dla inspektora wiążąca.