Tworzenie nowego systemu ma zostać zrealizowane do stycznia przyszłego roku.
"Chcemy na Słowacji jednego zakładu ubezpieczeń zdrowotnych, jeśli nie osiągniemy porozumienia z właścicielami dwóch towarzystw prywatnych, użyjemy legalnego i zgodnego z konstytucją sposobu, który nazywa się wywłaszczeniem" - powiedział premier Robert Fico.
Według niego prywatni ubezpieczyciele wygospodarowali w latach 2006-2011 łączny zysk 550 mln euro, a dalsze 350 mln euro otrzymali ze środków publicznych, ale do poprawy jakości świadczeń medycznych nie doszło.
"Rząd, którym kieruję, odrzuca taki układ, że prywatni ubezpieczyciele zdrowotni ciągną zyski z pobierania państwowych pieniędzy, a potem wykorzystują te zyski do urzeczywistniania swych pomysłów na luksusowe życie. Sądzimy, że będzie to (wprowadzenie jednolitego systemu) bardziej efektywne, gdyż pieniądze przestaną płynąć do prywatnych kieszeni właścicieli prywatnych zakładów ubezpieczeń" - zaznaczył Fico.
Służbę zdrowia w liczącej 5,4 mln mieszkańców Słowacji finansują obok państwowego Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Zdrowotnych (VSZP) dwaj ubezpieczyciele prywatni - kontrolowana przez czesko-słowacką grupę kapitałową Penta Investments spółka Dovera (Zaufanie) oraz towarzystwo Union, należące do holenderskiego holdingu Achmea. Ich polisy ma łącznie około 1,8 mln osób.