Choć z e-zwolnień będzie można korzystać od 2016 roku, to ministerstwo na wniosek środowiska lekarskiego zapisało w projekcie ustawy okres przejściowy. Przez 2 lata, obok elektronicznych zwolnień, nadal będą honorowane tradycyjne papierowe druki. Od 2017 roku obowiązywać będą już wyłącznie e-zwolnienia. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach – na przykład w czasie wizyty domowej, gdy lekarz nie ma dostępu do Internetu - możliwe będzie wystawienie zwolnienia na papierowym blankiecie.
Wprowadzenie e-zwolnień pozwoli wyeliminować nadużycia. Obecnie w przypadku krótkookresowych zwolnień lekarskich kontrola ZUS była praktycznie niemożliwa. Zanim zwolnienie trafiało fizycznie do ZUS często kończył się okres, na który zostało wystawione. Teraz ZUS będzie mógł je natychmiast zweryfikować.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że dzięki e-zwolnieniom ZUS zaoszczędzi w przyszłym roku około 212 mln zł. Oszczędności będą możliwe między innymi dzięki eliminacji nadużyć, zmniejszeniu zatrudnienia osób obsługujących papierowe druki, a także dzięki oszczędnościom na druku bloczków ze zwolnieniami, co rocznie kosztowało 1,3 mln zł.