Tym samym sąd orzekł, że lekarz zdobywający specjalizację nie jest traktowany przez wymiar sprawiedliwości ulgowo i ponosi odpowiedzialność za swoje działania i zaniechania.

Czytaj także:OZZL skarży się na sposób traktowania lekarzy rezydentów >>>

Sprawa dotyczyła rezydentki, która pełniła w czerwcu 2009 roku obowiązki lekarza dyżurnego na oddziale położniczym.

Lekarka według sądu "nie zachowała należytej ostrożności w ten sposób, że podczas przebiegu porodu i wykonywanych badań nie uwzględniła okoliczności dotyczących całości sytuacji położniczej”. W rezultacie opóźniła zabieg cesarskiego cięcia.

Cały komentarz na portalu www.prawomedyczne.edu.pl