- Przecież procesy o zwrot wydatków na leczenie pociągną za sobą koszty o wiele większe - mówi Irena Lipowicz. Pani Rzecznik dodaje, że jeśli rząd miał wątpliwości dotyczące równości w dostępie do leczenia, to mógł to zgłosić w trakcie prac nad unijną dyrektywą, a nie teraz, kiedy weszła w życie.
Poza tym Irena Lipowicz zwróciła uwagę, że umożliwienie Polakom korzystania z dyrektywy transgranicznej nie spowoduje, że tylko bogaci będą mieli dostęp do leczenia za granicą. - Właśnie teraz z dyrektywy mogą korzystać tylko bogatsi, bo przez brak przepisów o zwrot pieniędzy za leczenie zagranicą trzeba walczyć przed sądem. Gdybyśmy mieli przepisy, NFZ zwracałby pieniądze od razu każdemu ubezpieczonemu - dodaje.
Cała rozmowa z Rzecznikiem Praw Obywatelskich dostępna jest na stronie www.wyborcza.pl
Rzecznik Praw Obywatelskich krytykuje resort zdrowia za ustawę transgraniczną
Rzecznik Praw Obywatelskich, Irena Lipowicz, stwierdziła, że Ministerstwo Zdrowia powinno przygotować przepisy, które umożliwiałyby Polakom korzystanie z bezpłatnego leczenia w innych krajach Unii Europejskiej. Tymczasem ministerstwo uważa, że ograniczając to prawo, broni pieniędzy państwa.