Według Gazety ogólny zarys reformy powstał i Radziwiłł przedstawił go na "koleżeńskim" spotkaniu z członkami PiS, jednak  nie uzyskał on akceptacji.

Reforma ma obejmować likwidację NFZ i powrót do finansowania zdrowia z budżetu państwa. Pieniądze na leczenie miałyby być gromadzone w funduszu celowym. Na razie jednak nie ma pomysłu na to, jak zagwarantować, żeby po pieniądze z funduszu nie sięgał w razie kryzysu minister finansów. Nie wiadomo też, jak zapewnić wzrost nakładów na zdrowie (była to jedna z obietnic PiS podczas kampanii wyborczej).

Cały artykuł www.wyborcza.pl

 [-OFERTA_HTML-]