Spotkanie współorganizowane przez KIBR odbyło się 15 września 2015 roku w Warszawie i zgromadziło blisko czterystu gości, przedstawicieli biznesu, nauki i administracji państwowej.
Zysk przestaje być jedynym kryterium oceny przedsiębiorstwa. Rynek oczekuje od firm, że raportowanie danych pozafinansowych nie będzie działaniem wyłącznie wizerunkowym, usłyszeli uczestnicy współorganizowanej przez KIBR i MG konferencji "Biznes a wyzwania społeczne, środowiskowe i gospodarcze kraju. Rola i odpowiedzialność". Dlatego potrzebna jest obiektywna i rzetelna weryfikacja prezentowanych informacji.
- Dyrektywa europejska definiuje bardzo ogólnie zasady dotyczące raportowania społecznej odpowiedzialności biznesu. W konsekwencji sprawozdawczość CSR opiera się bardzo mocno na osądzie osoby sporządzającej sprawozdanie i przez to obarczona jest wysokim ryzykiem zniekształcenia. Może to być wynikiem błędu, a czasami niestety świadomego działania - wyjaśnił prezes KRBR. Dodał, że biegli rewidenci dysponują kompetencjami i doświadczeniem, które pozwalają informacje pozafinansowe uporządkować, uczynić je porównywalnymi, a przede wszystkim zweryfikować ich wiarygodność. Prezes KRBR przypomniał przy okazji, że środowisko biegłych rewidentów już w 2004 roku rekomendowało rozszerzenie zakresu raportowania o zagadnienia niefinansowe.
Czytaj: Obowiązkowe raporty na temat polityki CSR dla części firm>>>
- Od lat jesteśmy aktywni w toku tworzenia standardów raportowania, jesteśmy świadomi zmian, jakie zachodzą w środowisku biznesowym, mogę świadomie powiedzieć, że jako profesja jesteśmy przygotowani na wspieranie przedsiębiorstw w rozwoju sprawozdawczości pozafinansowej - powiedział.
O wadze raportowania działań firmy w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu mówili też profesor Teresa Czerwińska z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego i Paweł Tamborski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Ich zdaniem przedsiębiorstwa odpowiedzialne społecznie są bardziej wiarygodne dla inwestorów, a inwestowanie w nie jest bezpieczniejsze.
- Kurs giełdowy takich przedsiębiorstw jest bardziej stabilny niż tych, które nie mają polityki CSR albo o niej nie komunikują – wyjaśniała profesor Czerwińska. Potwierdzają to wyniki spółek ujętych w indeksie Respect na warszawskiej giełdzie. Notują one dużo większe wzrosty niż pozostałe indeksy.
- A to już namacalna korzyść dla spółek, bo mają mniejszy koszt pozyskania kapitału na realizację celów biznesowych – wyjaśnia prezes GPW. Zaznaczył jednak, że warszawska giełda przed podjęciem decyzji o dopuszczeniu jakiejś firmy do indeksu Respect analizuje to, w jaki sposób przedsiębiorstwo komunikuje o swoich działaniach CSR, a na koniec poddaje raport zewnętrznej weryfikacji firmy audytorskiej.
– Audyt sprawozdawczości CSR buduje wiarygodność. Bez tego inwestor nie będzie wiedział, czy przedstawia rzetelne dane, czy może z nich skorzystać - dodał Krzysztof Burnos.
Żeby widzieć komentarze musisz:
- być zalogowanym do Facebooka
- mieć zaakceptowaną politykę prywatności (pliki cookies)
- korzystać z przeglądarki Chrome