- To co stanęło jako pierwsza rzecz, o której pomyśleliśmy, to jest kwestia przede wszystkim zabezpieczenia życia pacjentów. Dzieci chore na szczególnie ciężkie schorzenia - nie mogliśmy dopuścić, by doszło do jakiegokolwiek zagrożenia, choćby jednego z tych dzieci - powiedział Radziwiłł.
Podkreślił, że "duża część wysiłku", jaką pracownicy resortu w ostatnich dniach poświęcili "była skierowana na zabezpieczenie tych dzieci". - I mogę powiedzieć na dzisiaj że to się udało - dodał.
Poinformował, że resort cały czas bierze udział w próbach rozwiązania konfliktu w CZD, między innymi zwrócił się do mediatora, jest w kontakcie z dyrekcją i ze wszystkimi związkami zawodowymi w Centrum, nie tylko z OZZPiP.
Strajk pielęgniarek i położnych w Instytucie "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" trwa od niemal tygodnia – od 24 maja 2016, kiedy to personel, domagając się podwyżek i zwiększenia obsady kadrowej, zdecydował się na odejście od łóżek pacjentów. Od tego czasu - z krótkimi przerwami - prowadzone są negocjacje. Ostatnia tura została zawieszona w niedzielę wieczorem. Doradca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych CZD Piotr Pawłowski przekazał wówczas, że decyzja o kontunuowaniu akcji strajkowej została potwierdzona referendum wewnątrzzwiązkowym.
IPCZD jest jednym z największych specjalistycznych szpitali pediatrycznych w Polsce. Realizuje świadczenia zdrowotne dla dzieci i młodzieży z zakresu lecznictwa szpitalnego, ambulatoryjnego oraz rehabilitacji. (pap)