Problem powstał na tle takiej sytuacji: w czasie pandemii Covid-19, Straż Miejska złożyła do Sądu Rejonowego w T. wniosek o ukaranie Marcina R. Obwiniony został on o to, że w miejscu publicznym, objętym nakazem przebywania obywateli z zakrytymi ustami i nosem, przemieszczał się po placu bez maseczki w obecności osób tam przechodzących.
Chodziło o wykroczenie z art. 116 par. 1a kodeksu wykroczeń w związku z par. 27 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 21 grudnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Czytaj: SN: Demonstracja bez maseczek była legalna>>

 

Grzywna 150 zł

Wyrokiem zaocznym Sąd Rejonowy 19 maja 2021 r.,  uznał mężczyznę za winnego zarzucanego mu czynu. W rezultacie - wymierzono mu karę 150 złotych grzywny.

Ten wyrok został zaskarżony osobistą apelacją obwinionego, który zakwestionował swoje sprawstwo w oparciu o przepisy rangi podustawowej.
A to - zdaniem obwinionego - miało stać w opozycji do szeregu norm Konstytucji. Zdaniem Sądu Okręgowego, w tym kontekście wyłoniło się zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustaw:   „Czy zawarty w art. 2 par. 1 k.w. zwrot "jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę nową" w odniesieniu do normy intertemporalnej obejmuje również sytuację, gdy w dacie orzekania nastąpiła zmiana przepisów rozporządzenia wydanego na podstawie odrębnej ustawy? Czy wykroczenie podlega karze, jeśli w dacie orzekania zakaz nie obowiązywał?"

 


Kara nie przewidziana w rozporządzeniu

Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały z powodu bogatego i jednolitego orzecznictwa e tym zakresie. Odniósł się do kilku wyroków, takich jak np. o sygnaturze II KK 122/21 (wyrok z dnia 14 kwietnia 2021 r.). Sąd Najwyższy orzekł wówczas, że w dacie orzekania nie obowiązywały już przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. przewidujące powszechny zakaz przemieszczania się.

Mając na uwadze treść art. 2 kodeksu wykroczeń Sąd Najwyższy uznał, że zachowanie zarzucone obwinionemu, nawet gdyby pierwotnie stanowiło wykroczenie, to z uwagi na uchylenie owych „przepisów porządkowych”, i tak nie podlegałoby ukaraniu.
Podobnie w sprawie o sygnaturze II KK 40/21 Sąd Najwyższy wskazał, że nie było możliwe ukaranie obwinionego naruszającego zakaz przebywania w parku, w sytuacji gdy 24 czerwca 2020 r., tj. w dacie orzekania, nie obowiązywały już przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca 2020 r.
Natomiast obowiązujące w dniu orzekania rozporządzenie Rady Ministrów z 19 czerwca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii nie przewidywało takiego zakazu.

Łagodniejsze przepisy działają wstecz

W rozpoznawanych przez Sąd Najwyższy kasacjach w sprawach „covidowych”, wielokrotnie odwoływano się do argumentu o rażącym naruszeniu art. 2 par. 1 k.w. poprzez jego niezastosowanie. Jednocześnie w dwóch tego typu sprawach Sąd Najwyższy dostrzegł, że zasada lex mitior agit (ustawa względniejsza działa wstecz), jako zobowiązująca do stosowania ustawy łagodniejszej, obejmuje całkowitą nie karalność czynu (wyroki z dnia 16 marca 2021 r.: II KK 74/21 i II KK 97/21).

Wobec konsekwentnego stanowiska prezentowanego przez Sąd Najwyższy od ponad 50 lat,  SN przyjął, że norma intertemporalna zawarta w art. 2 par. 1 k.w. znajdzie zastosowanie do uregulowań epizodycznych zawartych w ustawie albo aktach  wykonawczych. Uszczegóławiają one przepisy ustawowe albo stanowią ich wypełnienie (przepisy blankietowe), jeżeli w ustawie nie przewidziano stosownych uregulowań przewidujących odmienne reguły rozstrzygające o kolizji ustaw w czasie.
Stwierdzając brak podstaw do wydania uchwały Sąd Najwyższy uznał jednocześnie za zasadne stanowcze podkreślenie, że podziela on argumenty na rzecz niestosowania art. 2 k.w. do rozporządzeń wprowadzających zakazy lub nakazy wypełniające treścią normatywną blankietowe przepisy kodeksu wykroczeń służące zwalczaniu epidemii. - Mają one na celu ochronę życia i zdrowia, toteż w żadnym razie nie powinny stanowić lex imperfecta - prawo niedoskonałe - podkreśliła w uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Małgorzata Wąsek-Wiaderek.

Złagodzenie epidemii nie wpływa na karę

Rzeczywiście nie ma racjonalnych argumentów, by przyjąć, że osoby naruszające te normy powinny być zwolnione z odpowiedzialności wykroczeniowej tylko dlatego, że poprawie ulegała sytuacja epidemiczna - stwierdził Sąd Najwyższy.  Zwrócił przy tym uwagę, że sam ustawodawca dostrzegł potrzebę wprowadzenia reguły intertemporalnej znoszącej działanie art. 2 k.w. wobec „ustaw czasowych” przewidujących instrumenty walki z epidemią.
Gdyż w poselskim projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19 z 27 stycznia 2022 r. (druk nr 1981) zawarł klauzulę wyłączającą stosowanie art. 2 k.w. wobec projektowanego nowego wykroczenia przewidującego karanie za nieprzestrzeganie obostrzeń związanych ze zwalczaniem epidemii COVID-19. Jak zauważyła sędzia sprawozdawca, tylko w 2020 roku tzw. ustawa covidowa była nowelizowana kilkadziesiąt razy. 

Stanowisko to nie zwalnia jednak Sądu Okręgowego w T., przy rozpoznawaniu apelacji, od rozważenia zarzutów odwoławczych. Są one bowiem dalej idące niż kwestia zastosowania art. 2 par. 1 k.w., choć uwzględnienie którejkolwiek z tych kwestii będzie prowadziło do wydania wyroku uniewinniającego.

Sygnatura akt I KZP 12/21, postanowienie z 9 marca 2022 r.