Projekt nowelizacji rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie współdziałania między organami Państwowej Inspekcji Sanitarnej, Inspekcji Weterynaryjnej oraz Inspekcji Ochrony Środowiska w zakresie zwalczania zakażeń i chorób zakaźnych, które mogą być przenoszone ze zwierząt na ludzi lub z ludzi na zwierzęta został opublikowany we wtorek na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
Obowiązku weterynarza i sanepidu
Wynika z niego, że po rozpoznaniu u zwierząt zakażenia wirusem zachodniego Nilu oraz stwierdzeniu obecności tego wirusa w próbkach do badań pobranych od zwierząt powiatowy lekarz weterynarii będzie miał niezwłoczny obowiązek (nie później niż w ciągu 24 godzin od chwili powzięcia tej informacji) poinformowania o tym właściwego państwowego powiatowego inspektora sanitarnego.
Na tej podstawie powiatowy inspektor sanitarny będzie zobowiązany do wzmocnienia nadzoru epidemiologicznego na podległym terenie, poprzez np. wdrożenie nadzoru czynnego nad przypadkami zapaleń mózgu i zapaleń opon mózgowo-rdzeniowych u ludzi czy współpracy ze służbami krwi w kontekście przetoczeń.
"Informowanie z kolei powiatowego lekarza weterynarii przez powiatowego inspektora sanitarnego o wystąpieniu zakażeń wirusem zachodniego Nilu u ludzi nie ma znaczenia, gdyż rezerwuar wirusa znajduje się wśród zwierząt, a ludzie są gospodarzem końcowym (tzw. "ślepa uliczka" transmisji zakażeń), co oznacza, że nie stanowią źródła zakażenia dla innych ludzi lub zwierząt w wyniku ukąszenia komara (wyjątkiem są transfuzje krwi oraz transplantacje narządów)" - wyjaśnił projektodawca.
Czytaj także: Na lotnisku tylko pierwsza pomoc medyczna? To o wiele za mało
Wirus u ludzi, koni i ptaków
Zakażenie wirusem zachodniego Nilu jest chorobą wirusową, która dotyka ludzi, oraz zwierzęta – poza ptactwem chorują także koniowate. Jest to jednostka zakaźna u ludzi rozpowszechniona na świecie, w tym w USA oraz od kilkunastu lat sezonowo, od maja do listopada, także w krajach basenu Morza Śródziemnego.
U większości ludzi (80 proc.) zakażenie wirusem zachodniego Nilu ma przebieg bezobjawowy. Objawy występują tylko u około 20 proc. zakażonych, w tym, u jednej na około 150 osób zakażonych, choroba przebiega pod postacią ciężkich neuroinfekcji z zajęciem ośrodkowego układu nerwowego – jako zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie mózgu i niekiedy ostre porażenie wiotkie lub kombinacja tych trzech.
MZ poinformowało w uzasadnieniu, że z ostatnich informacji udostępnionych przez ECDC dotyczących zakażeń wirusem zachodniego Nilu u zwierząt w Europie we wrześniu 2024 r. wynika, że w Europie zgłoszono 337 ognisk wśród koniowatych, w tym 1 ognisko w RP oraz 344 ogniska wśród ptaków, w tym – 62 ogniska w RP.
- Należy podkreślić, że do niedawna zakażenia wirusem zachodniego Nilu nie miały znamion śmiertelności masowej ptaków (ani koniowatych) w naszym kraju, a te obserwowane wśród ptactwa w miesiącach lipiec–wrzesień 2024 r. wydają się niepokojące i świadczą o postępującej ekspansji wirusa zachodniego Nilu na terenie kraju. (...) Jak dotąd w RP notowano wyłącznie zawleczone przypadki zakażeń ludzi wirusem zachodniego Nilu przez osoby powracające z podróży spoza granic naszego kraju. We wrześniu 2024 r. został zgłoszony jeden przypadek, zaklasyfikowany jako rodzimy ale prawdopodobny i podlega dalszej weryfikacji - podkreślono.
Rozporządzenie miałoby wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.