Polak do terapeuty idzie już bez wstydu - tym bardziej potrzeba wsparcia systemowego

Polacy coraz częściej decydują się na skorzystanie z pomocy psychologa i psychiatry. Liczba konsultacji udzielonych w pierwszym półroczu 2022 roku wzrosła o prawie 40 proc. w porównaniu do tego samego okresu w 2021 roku. Tym większe jest oczekiwanie na kontynuację Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego i wsparcie systemu ochrony zdrowia w tym obszarze.

Rośnie ogólna liczba udzielonych porad psychologicznych oraz psychiatrycznych – zarówno w grupie dorosłych, jak i dzieci - podaje TU Zdrowie. Porównując dane z okresu półrocznego tego roku, z analogicznym okresem poprzedniego roku – ilość konsultacji zwiększyła się o 39,3 proc., w tym dla dorosłych o 34,8 proc, zaś dla dzieci aż o 69,8 proc.

W opinii specjalistów, impulsem, który wywołał wzrost zapotrzebowania na opiekę psychologiczną, był wybuch pandemii COVID-19. Wiele osób musiało zmierzyć się ze strachem o utratę zdrowia i życia, a także żałobą po stracie bliskich. Jak dodaje jednak psycholog Anna Golan, w 2020 roku myśleliśmy, że pandemia i izolacja to najgorsze, co może nas spotkać. – Było mnóstwo prognoz mówiących jak dramatyczne mogą one mieć skutki dla zdrowia psychicznego Polaków. Rzeczywiście, dane wskazują, że zdecydowanie źle wpłynęło to na kondycję psychiczną dzieci i młodzieży. Ale od tamtej pory mamy kolejne kryzysy. Wygląda na to, że nic nie będzie takie jak wcześniej i musimy się przyzwyczaić do ciągłych zmian – podsumowuje terapeutka. Rzeczywiście tych czynników wywołujących potrzebę sięgnięcia po specjalistyczną pomoc jest więcej – dołączył do tego m.in. wybuch wojny w Ukrainie, rosnąca inflacja i lęk o egzystencję. Wszystko to odbija się na zdrowiu psychicznym.

Czytaj więcej na Prawo.pl: Będzie kontynuacja Narodowego Programu Zdrowia Psychicznego >>

Czytaj w LEX: Gołata Alicja, Wypych Małgorzata, O zdrowiu psychicznym systemowo >>>

Czytaj w LEX: Jak zacząć budowę strategii w obszarze zdrowia psychicznego? >>>

Pomoc psychiatry bądź psychologa to już nie powód do wstydu

Polacy przestali wstydzić się sięgać po pomoc psychologiczną i psychiatryczną. W opinii prof. Dominiki Dudek, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, sięganie po pomoc psychiatry bądź psychologa przestaje powoli być tematem tabu. Rośnie świadomość społeczna w tym zakresie. Jak dodaje psycholog Anna Golan, mamy coraz większą świadomość problemów psychicznych, coraz bardziej otwarcie mówimy o stanach depresyjnych czy lękowych. – Wiele osób chce sprawdzić, co psychologia ma im do zaoferowania. Chcą się skonsultować, gdy przechodzą przez kryzysowe życiowe sytuacje. Mam wrażenie, że wizycie u terapeuty nie towarzyszy już tyle lęku, czy wstydu, co jeszcze kilkanaście lat temu – wskazuje.

Prof. Dominika Dudek i Anna Golan są zgodne, że rośnie świadomość Polaków, co do tego, że warto skorzystać z pomocy specjalisty od zdrowia psychicznego, gdy jest taka potrzeba.  – Coraz rzadziej słyszę, że komuś spotkanie z terapeutą wydaje się dowodem słabości. W ostatnich dwóch latach nie powiedział tego żaden z moich klientów – mówi Anna Golan, dodając, że jeszcze kilka lat temu było to zdanie, które dość często padało na pierwszym spotkaniu. – Obecnie Polacy mają poczucie, że jest to forma zatroszczenia się o siebie. Nie chcą szukać porad w internecie, czy zagłuszać problemów emocjonalnych np. alkoholem. Umawiają się na konsultację z kimś, kto w ich poczuciu jest ekspertem w danej dziedzinie.

Czytaj w LEX: Oblicza różnorodności i inkluzji. Zdrowie psychiczne pracownika >>>

Czytaj w LEX: Tajemnica psychiatryczna >>>

Czy współczesny Polak jest słaby psychicznie?

– Nie mam wrażenia, że współczesny Polak jest słaby psychicznie, cokolwiek miałoby to znaczyć. Wręcz przeciwnie. Bierzemy odpowiedzialność za siebie – mówi Anna Golan. – Mamy już świadomość, że zaprzeczanie problemom prowadzi do nikąd. Osoba cierpiąca na bezsenność mogłaby bagatelizować problem i po prostu wypijać przed snem pół butelki wina. Może też przyznać sama przed sobą, że ma jakiś kłopot i poszukać jego przyczyn i zdrowych rozwiązań. I właśnie to drugie, moim zdaniem, wymaga większej odwagi.

Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2023–2030

Jeszcze w tym roku rząd ma w planach przyjęcie kontynuacji Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2023–2030. Program stawia na opiekę środowiskową oraz trzy poziomy referencyjne w modelu ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, a także na edukację i monitoring skuteczności programu.

Jak podkreślają eksperci, niezbędna jest kontynuacja strategii na rzecz rozwoju systemu ochrony zdrowia psychicznego w Rzeczypospolitej Polskiej wdrażanej w ramach Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2017–2022 w celu zapewnienia wzrostu znaczenia zdrowia psychicznego ze względu na zwiększenie poziomu społecznych zagrożeń dla zdrowia psychicznego wynikających m.in. z pandemii COVID-19, zmiany trybu życia, rozluźnienia więzi społecznych, doświadczanie wydarzeń powodujących traumę.

Czytaj w LEX: Strasburg: psychiatra nie ma prawa ingerować w przekonania religijne pacjenta. Mockutė przeciwko Litwie - wyrok ETPC >>>

W Polsce, co czwarta osoba ma bądź będzie mieć problemy ze zdrowiem psychicznym. Jak czytamy w opisie do założeń programu, istotne jest prowadzenie działań przeciwdziałających niekorzystnej sytuacji epidemiologicznej polegającej na wysokim obciążeniu populacji skutkami zdrowotnymi, społecznymi i ekonomicznymi wywołanymi przez zaburzenia psychiczne. Zapewnienie dostępu do środowiskowych form psychiatrycznej opieki zdrowotnej może przyczynić się do poprawy ogólnego stanu zdrowia populacji dotkniętej zaburzeniami psychicznymi oraz zwiększyć skuteczność leczenia.  

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.