– Rynek ten rośnie przynajmniej o kilka procent rocznie. Jest to na pewno wielka przyszłość. W aptekach widzimy coraz więcej tych produktów – mówi agencji informacyjnej Newseria Dorota Soszyńska, współwłaścicielka i dyrektor kreatywna firm Oceanic i Euro Fragrance.
Od lat dermokosmetyki cieszą się ogromną popularnością w Niemczech, Francji, Szwajcarii czy we Włoszech. Dermokosmetyki mają tak dobrane składniki, by przeciwdziałać konkretnym problemom skóry bądź je niwelować. Ich receptury są opracowywane we współpracy z lekarzami dermatologami.
– Zawierają wyższe stężenia składników aktywnych, które są dobierane do typu skóry i problemu. Co bardzo ważne – nie zawierają całego szeregu składników, które mogłyby podrażniać bądź w negatywnie wpływać na barierę lipidową naskórka, czyli sztucznych barwników czy sztucznych kompozycji zapachowych. Konserwanty są stosowane w najmniejszym stężeniu, jakie jest potrzebne do zabezpieczenia produktów – tłumaczy Maria Czech-Małasiewicz, kosmetolog.
– Badanie dermokosmetyku, zanim wprowadzimy go na rynek, czyli od pomysłu do tego momentu, kiedy faktycznie produkt znajdzie się na półce, z reguły trwa prawie 3 lata – wyjaśnia Dorota Soszyńska.
Zdaniem Doroty Soszyńskiej dermokosmetyki to bardzo dynamicznie rozwijająca się gałąź kosmetologii. Prognozy na kolejne lata również są optymistyczne. Stres, ciągły pośpiech, zanieczyszczenie powietrza, klimatyzacja – to wszystko znacznie przyspiesza procesy starzenia skóry i sprzyja chorobom alergicznym. Dlatego też coraz więcej osób sięga po dermokosmetyki, bo mają silniejsze działanie niż tradycyjne kosmetyki, a przy tym są bezpieczniejsze.
– Dermokosmetyki ze względu na swoje właściwości są odpowiednimi preparatami do profilaktyki. Nawet osoby, która niekoniecznie mają problem z nadwrażliwością skóry lub alergią, ale są świadome zagrożeń, jakie niesie zanieczyszczone środowisko, mogą po nie sięgać – dodaje Maria Czech-Małasiewicz.
Polski rynek dermokosmetyków jest wart 1,2 mld złotych
Dorota Soszyńska, współwłaścicielka firm Oceanic i Euro Fragrance, szacuje, że rynek dermokosmetyków w Polsce wart jest 1,2 miliarda złotych. Ta gałąź kosmetologii rozwija się bardzo dynamicznie.