Portal przypomina sprawę z czerwca 2014 roku, kiedy to kobiecie odmówiono prawa do aborcji, mimo że były uzasadnienia medyczne, a także sprawę Alicji Tysiąc, w sprawie której w roku 2007 zapadł wyrok przed Trybunałem Praw Człowieka.
Przytacza także wynik badań CBOS z grudnia 2013 roku, kiedy to 27 procent ankietowanych stwierdziło, że przerywanie ciąży jest „zdecydowanie dopuszczalne” lub „raczej dopuszczalne”, a 65 procent, że „raczej niedopuszczalne” lub „zdecydowanie niedopuszczalne”. Zwolenników przerywania ciąży jest o 4 procent mniej niż w analogicznym badaniu przeprowadzonym w lutym 2009 roku.
Czytaj: Tysiąc "polskich" aborcji w jednej niemieckiej klinice >>>
Jak zauważyła w rozmowie z EurActiv.pl dr Katarzyna Pabijanek z warszawskiej fundacji Gender Center i wykładowczyni Gender Studies Polskiej Akademii Nauk, związana w 2011 roku z inicjatywą Tak dla Kobiet, „nawet kobiety potępiające aborcje przeprowadzają zabiegi”. Według Pabijanek, konieczna jest zmiana ustawy.
Naczelna Izba Lekarska natomiast poproszona przez EurActiv.pl o komentarz w kwestii aborcji stwierdziła, że samorząd lekarski ma zastrzeżenie do tzw. klauzuli sumienia.
Cały artykuł www.euractiv.pl