Mariusz Witczak z prezydium klubu PO zwrócił uwagę, że rozpoczęte w środę 23 września 2015 posiedzenie Sejmu jest ostatnim merytorycznym w obecnej kadencji parlamentarnej; na posiedzeniu, które odbędzie się w październiku 2015, Sejm rozpatrzy tylko ewentualne poprawki Senatu do uchwalonych już ustaw.
- Zależy nam na tym, żeby ważne ustawy dla Polek i Polaków, w tym ustawa związana  związane z bezpieczeństwem zdrowia zostały uchwalone - zaznaczył Witczak.

Chodzi o przedłożony jeszcze przez prezydenta Bronisława Komorowskiego projekt ustawy o zawodzie fizjoterapeuty.

Według Witczaka, PiS "sabotuje" prace nad tymi projektami ustaw.
- PiS zrywa kworum tam, gdzie przewodniczy w komisji nie zwołuje komisji, słowem - chce zablokować prace nad tymi ważnymi projektami - ocenił poseł PO.
 

Workowe (22 września 2015) posiedzenie komisji zdrowia na temat. ustawy o zawodzie fizjoterapeuty  przebiegło n
ie bez kontrowersj. Poseł PO Rajmud Miller podkreślił, że ustawa nie ma "znaczenia politycznego".
- Jest to ustawa przez wiele lat oczekiwana przez środowisko, ale przede wszystkim przez pacjentów. Przy braku tej ustawy pojawiło się w kraju wiele zakładów fizjoterapeutycznych, które są prowadzone przez ludzi bez kompetencji. Mamy wiele przypadków okaleczenia ludzi, nawet przypadki zejść śmiertelnych - przekonywał Miller.

Według niego, prace nad projektem zakończyła już sejmowa podkomisja.
- Złożyliśmy wniosek do pana przewodniczącego komisji zdrowia, który jest z PiS, Tomasza Latosa, o procedowanie tej ustawy na komisji zdrowia. Pan przewodniczący celowo odmawiał, w końcu w dniu wczorajszym, decyzją Sejmu, została przeprowadzona komisja pod przewodnictwem wicemarszałek - relacjonował poseł Platformy.

Jak relacjonował, w trakcie posiedzenia komisji obrady opuścili posłowie PiS. Zdaniem Millera, było to celowe działanie, po to, by zerwać kworum. 
- Nie rozumiem tego działania, tym bardziej że w tej komisji są koledzy lekarze z PiS - zaznaczył polityk PO.(pap)