Rada podkreśla w swoim oświadczeniu, że samorząd pielęgniarek i położnych wykonuje zadania władzy publicznej w zakresie ochrony zdrowia społeczeństwa i jest za nie odpowiedzialny.
„Z przykrością jednak konstatujemy, iż od dłuższego już czasu, postawa prezentowana przez obecnego ministra zdrowia, który nie traktuje samorządu zawodowego pielęgniarek i położnych jako partnera społecznego, budziła z naszej strony narastający niepokój. Był on tym większy, że podejście i stanowisko ministra zdrowia w poszczególnych kwestiach, nie dawały się pogodzić z deklarowanymi przez premiera rozwiązaniami i sposobem działania” – czytamy w liście Rady.
Rada Pielęgniarek i Położnych potraktowanie grupy zawodowej pielęgniarek i położnych przez ministra zdrowia w toku obecnych prac nad zmianami ustaw tzw. „kolejkowych" odbiera jako przejaw lekceważenia i braku poszanowania konstytucyjnych prerogatyw samorządu zawodowego. Jako przykład tego rodzaju zachowania Rada podaje przebieg posiedzeń Sejmowej Komisji Zdrowia w dniach 8 - 9 lipca 2014 roku, podczas których minister arbitralnie odrzucił wszystkie uwagi zgłoszone przez samorząd zawodowy pielęgniarek i położnych, nie przedstawiając jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia. Analogiczna sytuacja miała miejsce na etapie tworzenia projektów rządowych.
Samorząd pielęgniarek i położnych oświadcza, że w tej sytuacji nie widzi możliwości dalszej współpracy z Bartoszem Arłukowiczem, ponieważ sprowadza on „rolę samorządu do funkcji fasadowego akceptanta jego działań”.
Rada podkreśla, że swoje umocowanie do działania samorząd zawodowy pielęgniarek i położnych czerpie z treści art. 17 ust. 1 Konstytucji RP, z którego wypływa prerogatywa ustawodawcy do tworzenia samorządów zawodowych reprezentujących osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony, który to samorząd - jako osoba prawa publicznego - ma przede wszystkim chronić interes publiczny w granicach obowiązującego prawa. Poza tym, przytacza art. 2 ust. 1 ustawy z 1 lipca 2011 roku o samorządzie pielęgniarek i położnych (Dz. U. Nr 174, poz. 1038 ze zm.), z którego wynika, że samorząd zawodowy pielęgniarek i położnych, reprezentuje osoby wykonujące zawody pielęgniarki i położnej oraz sprawuje pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.
Natomiast minister zdrowia zgodnie z art. 34 ust. 1 i art. 38 ust. 1 ustawy z 4 września 1997 roku o działach administracji rządowej (tj.: Dz. U. z 2013 r. poz. 743 ze zm.) jest obowiązany do inicjowania i opracowywania polityki Rady Ministrów w stosunku do działu zdrowie, a także przedkładania w tym zakresie inicjatyw oraz projektów aktów normatywnych na posiedzenia Rady Ministrów, a wreszcie, zobowiązany jest do współdziałania z organami samorządu zawodowego.
Jednak, jak podkreślają autorki listu, dotychczasowa postawa ministra zdrowia, ignorująca wszelkie propozycje wypracowania rozwiązań służących dobru publicznemu, w ocenie pielęgniarek i położnych, wskazuje, że minister tego obowiązku nie wykonuje.
„Brak dialogu w kwestii tak ważnej zarówno dla środowiska zawodowego pielęgniarek i położnych, jak i pacjentów, zmusza nas do skierowania do premiera wniosku o dokonanie pogłębionej analizy zaistniałego stanu rzeczy oraz wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, których działania mogą mieć z jednej strony poważne konsekwencje w zakresie funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, a z drugiej konsekwencje polityczne dla osób sprawujących obecnie władzę w Rzeczypospolitej Polskiej” – czytamy w liście.
Pielęgniarki i położne: wotum nieufności wobec ministra zdrowia
Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych zgłosiła całkowitą utratę zaufania wobec ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Jako powód Rada podaje lekceważenie przez ministra samorządu zawodowego pielęgniarek i położnych oraz zgłaszanych przez samorząd uwag do projektowanych przepisów.