Związkowcy podkreślają, że niedawna śmierć 2,5-letniej Dominiki "pokazuje po raz kolejny jak wielkie jest znaczenie prawidłowego funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej w każdym jego elemencie. Każdy błąd w tym zakresie: ludzki, organizacyjny, systemowy może kosztować życie lub zdrowie chorego".

Dlatego przy organizowaniu opieki zdrowotnej należy uwzględnić "wszystkie uwagi, szczególnie te zgłaszane przez lekarzy i innych pracowników medycznych, którzy w codziennej pracy doświadczają skutków poszczególnych rozwiązań" - czytamy w apelu OZZL. "Nie można zwłaszcza lekceważyć argumentów o zagrożeniu bezpieczeństwa chorych, niezależnie przez kogo byłyby one zgłaszane"

Niestety - piszą związkowcy - dotychczas głos lekarzy-praktyków był przez rządzących lekceważony, "a zgłaszane przez lekarzy argumenty o zagrożeniu bezpieczeństwa chorych traktowane wyłącznie jako zasłona dla obrony ich partykularnych interesów. Niektóre rozwiązania wprowadzane przez rząd sprawiały wręcz wrażenie jakby stworzone były celowo aby utrudnić normalną pracę lekarzy, co musi zwiększyć zagrożenie pomyłką lub błędem".
OZZL wzywa polityków, aby ochronę zdrowia wyłączyli z doraźnej walki politycznej, a przy reformowaniu systemu wsłuchali się w głos lekarzy i przedstawicieli innych zawodów medycznych.

Źródło: www.ozzl.org.pl