Polska znajduje się w dziesiątce największych konsumentów antybiotyków na 30 sklasyfikowanych państw europejskich.
"Tylko w zeszłym roku w naszych aptekach sprzedano 38,5 mln opakowań antybiotyków. O 2,5 mln więcej niż rok wcześniej" – pisze "DGP" powołując się na dane przedstawione przez Quintles IMS.
"Z tych danych wynika, że Polacy na podstawie lekarskich decyzji zapadających poza szpitalami przyjmują około 22,8 definiowanych dawek dobowych (DDD) na 1 tysiąc mieszkańców. Dla porównania w Holandii jest to 10,6 DDD" – alarmuje dziennik, wskazując, że zużycie antybiotyków w polskich szpitalach jest o wiele niższe i bardziej racjonalne. Wynosi ono 1,4 DDD na 1 tys. mieszkańców. Najniższy wskaźnik odnotowano w Holandii – 1 DDD na 1 tys. mieszkańców.
Problem polega na tym, że niezwykle szybko powstają szczepy bakterii, które uodparniają się na antybiotyki, a ich liczba dramatycznie rośnie.
"Efekty są już w Polsce wyraźnie widoczne. Z ostatnich danych sanepidu wynika, że rośnie też liczba pacjentów zakażonych odpornymi bakteriami w szpitalach. W zeszłym roku zarejestrowano 4,4 tys. takich przypadków. Rok wcześniej było ich o półtora tysiąca mniej" – podsumowuje "DGP". (pap)
Odporne bakterie dużo groźniejsze niż AIDS
Przez najbliższe trzy dekady 10 mln ludzi rocznie będzie umierać na świecie z powodu błędnego stosowania leków przeciw zakażeniom bakteryjnym. Polska znajduje się w grupie państw, gdzie po takie kuracje sięga się za często – pisze "Gazeta Polska Codziennie".