Według szacunków firmy doradczej Deloitte obowiązek ten obejmie w Polsce przynajmniej 300 podmiotów. Tymczasem co roku jedynie około 40 organizacji różnej wielkości raportuje dane pozafinansowe.
Unia Europejska w grudniu 2014 roku zapowiedziała rozszerzenie sprawozdawczości firm o obowiązek ujawnienia danych pozafinansowych, takich jak między innymi oceny ryzyk, podstaw zarządczych i wskaźników z zakresu przeciwdziałania korupcji, negatywnego wpływu na środowisko naturalne, aspektów pracowniczych, społecznych oraz poszanowania praw człowieka. Do 2017 roku dyrektywa dotycząca tego obszaru ma zostać włączona do polskiego prawa. W maju 2015 roku Ministerstwo Finansów, które jest odpowiedzialne za jej transpozycję, rozpocznie wstępne konsultacje dotyczące wdrożenia obowiązku na gruncie polskim.
- Uporządkowanie aspektów pozafinansowych w sprawozdawczości firm można porównać do rewolucji, która dokonała się kilka lat temu w sposobie sporządzania sprawozdań finansowych. Obowiązujące w Europie i w Polsce jednolite standardy MSSF i MSR pozwoliły na porównywanie danych oraz ułatwiły działania podmiotom zagranicznym, które były i są zainteresowane inwestowaniem w polskie firmy. Ujednolicenie standardów raportowania danych pozafinansowych leży więc w interesie samych firm – stwierdza Monika Jakubczyk, partner w Dziale Audytu Deloitte.
Firmy już teraz powinny zastanowić się, jak zdefiniować swoje kluczowe wpływy i odpowiedzialności, wyznaczyć cele w zakresie zrównoważonego rozwoju i zarządzać nimi, wreszcie wypracować odpowiednie systemy zbierania danych i wskaźników. W ten sposób będą w stanie na czas zaprezentować wiarygodne informacje dotyczące swojej działalności i strategii i tym samym spełnić nowy wymóg Unii Europejskiej.
Czytaj: Zarządzanie ryzykiem to wyraz odpowiedzialności >>>
W Polsce praktyka w zakresie raportowania pozafinansowego jest dopiero w początkowej fazie rozwoju. Spośród 113 firm, które zgłosiły się do zestawienia Listków CSR Polityki, skupiającego największe polskie przedsiębiorstwa, 41 zadeklarowało ujawnianie informacji pozafinansowych w formie raportu.
- Są to liderzy, którzy wyznaczają trendy na polskim rynku. Spodziewamy się, że to oni, wykorzystując nowy obowiązek jako szansę na usprawnienie i transformację biznesu, będą wygranymi i, podążając śladami zachodnich firm, przejdą na raportowanie zintegrowane. W ten sposób nie tylko sprostają nowym wymogom sprawozdawczym, ale także zyskają większe zaufanie ze strony inwestorów i będą w stanie lepiej zidentyfikować nowe szanse biznesowe – podkreśla Irena Pichola, Partner, lider zespołu Sustainability Consulting Central Europe Deloitte.
Zdaniem ekspertów Deloitte polskie firmy powinny pokusić się nie tylko o spełnienie nowego wymogu, ale o pójście o krok dalej i zastosowanie raportowania zintegrowanego. Tym bardziej, że do takiej decyzji skłaniają także deklaracje Komisji Europejskiej. Raportowanie zintegrowane polega na publikacji informacji finansowych, środowiskowych, społecznych i danych z obszaru ładu korporacyjnego w jednym zestawieniu. W jasnej, kompletnej i porównywalnej formie przedstawia nie tylko bieżącą kondycję organizacji, ale pokazuje również jej plany na przyszłość. Raportowanie zintegrowane ma za zadanie prezentować organizację w perspektywie krótko-, średnio- i długoterminowej. Od 2011 roku, czyli od momentu rozpoczęcia procesu konsultacji pierwszej wersji wytycznych w zakresie raportowania zintegrowanego, powstało około 150 takich raportów w 26 krajach.
Aż 78 procent inwestorów w Europie stwierdza, że obecny poziom ujawniania informacji pozafinansowych jest niewystarczający. W cyklicznym badaniu CFO, prowadzanym przez Deloitte, sześciu na dziesięciu dyrektorów finansowych uważa, że wyzwania zrównoważonego rozwoju wpłyną na zmianę raportowania finansowego i jego weryfikacji. Weryfikacja pozafinansowa nabiera coraz większego znaczenia, służąc budowaniu wiarygodności spółek. W Polsce wg zestawienia Listków CSR Polityki ponad połowa firm przygotowujących raport pozafinansowy poddaje go zewnętrznej weryfikacji.
- Polskie firmy powinny wykorzystać dyrektywę jako szansę, a nie przymus. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat na świecie nastąpiła zmiana w zakresie wyceny spółek. Obecnie szacuje się, że w zależności od rynku i branży aktywa niematerialne stanowią od 50 do 84 procent wartości przedsiębiorstwa. To, czego potrzebuje polski rynek, to edukacja, w którą powinny zaangażować się zarówno administracja publiczna, biznes, jak i media – podsumowuje Irena Pichola.
Żeby widzieć komentarze musisz:
- być zalogowanym do Facebooka
- mieć zaakceptowaną politykę prywatności (pliki cookies)
- korzystać z przeglądarki Chrome