Okręgowa Rada Lekarska powołała komisję celem orzeczenia o niezdolności lekarza do wykonywania zawodu. Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej utrzymało w mocy decyzję Okręgowej Rady Lekarskiej. Lekarz odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, jednak sąd oddalił skargę.
Podstawy prawne
WSA powołał się na art. 12 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Zgodnie z tym przepisem jeżeli okręgowa rada lekarska stwierdzi, że istnieje uzasadnione podejrzenie niezdolności lekarza do wykonywania zawodu lub ograniczenia w wykonywaniu ściśle określonych czynności medycznych ze względu na jego stan zdrowia ma obowiązek powołać komisję lekarską, która po przeprowadzeniu niezbędnych badań wyda orzeczenie w przedmiocie niezdolności lekarza do wykonywania zawodu albo ograniczenia w wykonywaniu ściśle określonych czynności medycznych.
Podejrzenie niezdolności
WSA podkreślił, że na gruncie wskazanego przepisu jedyną i wystarczającą przesłanką do powołania komisji jest uzasadnione podejrzenie niezdolności lekarza do wykonywania zawodu. W ocenie sądu administracyjnego w sprawie zaistniało podejrzenie niezdolności skarżącego lekarza do wykonywania zawodu ze względu na stan zdrowia. Co najmniej od kilku lat lekarz kierował bowiem do rozmaitych instytucji liczne pisma, które wskazywały na możliwe zaburzenia psychiczne ich autora - podkreślił sąd.
Skarga kasacyjna
Lekarz odwołał się od wyroku WSA. Wniósł skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zarzucił w niej, że WSA naruszył szereg przepisów, a nadto podkreślił brak związku między pismami pisanymi przez niego a jego zdolnością do wykonywania zawodu. Skarżący zwrócił uwagę, że sąd w lakonicznym uzasadnieniu powtórzył dokładnie argumentację organu. Skarżący podkreślił, że sąd nie ustalił w szczególności tego, jakie postępowania były wszczynane na skutek wnoszenia przez niego pism do różnych organów.
Wyrok NSA
Skarga okazała się zasadna. NSA uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę WSA do ponownego rozpoznania. W ocenie NSA rozstrzygnięcie sądu niższej instancji nie mogło zostać utrzymane w mocy. Sąd ten bowiem uzasadnił swoje orzeczenie w ten sposób, że przepisał uzasadnienie zaskarżonej decyzji. Było to niedopuszczalne, skoro obowiązkiem sądu jest podać i wyjaśnić podstawę rozstrzygnięcia (art. 141 p.p.s.a.).
Zaniedbania WSA
Tymczasem dokonując oceny prawidłowości ustalenia wystąpienia "uzasadnionego podejrzenia niezdolności lekarza do wykonywania zawodu", WSA powinien był oprzeć się na aktach sprawy, a nie jedynie na zaskarżonej decyzji. Oparcie się na ustaleniach zawartych w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji nie było wystarczające. Nie można bowiem ocenić zgodności uchwał z prawem, bez poczynienia własnych ustaleń. Ponadto nawet jeżeli korzystanie ze środków prawnych ma cechy pieniactwa, to musi to zostać odpowiednio wykazane przytoczeniem odpowiednich faktów. Tego jednak WSA zaniedbał. Skarga okazała się więc zasadna - uznał NSA.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 9 października 2018 r., II OSK 2426/16, LEX nr 2576889.