„Jedyną przyczyną naszego protestu, która zmusiła nas do podjęcia tej niełatwej decyzji, był plan dyrekcji szpitala i starostwa powiatowego dotyczący przeniesienia i połączenia oddziałów w jeden wielki oddział. Wiązałoby się z dużym zagrożeniem dla pacjentów i personelu oraz istotnym pogorszeniem jakości opieki i leczenia” – czytamy w oświadczeniu przesłanym we wtorek przez odchodzących z pracy 15 lekarzy.
Jak powiedział ordynator oddziału internistyczno-kardiologicznego dr Robert Długopolski, choć w wyniku mediacji z dyrekcją szpitala i nowotarskim starostwem, które prowadził prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie doszło do porozumienia, to nie zostało ono zrealizowane. „31 lipca lekarze zakończą dotychczasową pracę w szpitalu” – powiedział.
Przewodniczący regionalnego oddziału OZZL w Krakowie Piotr Watała powiedział PAP, że do porozumienia nie doszło, ponieważ lekarze przyszli podpisać je w poniedziałek; dyrekcja wyznaczyła im czas do piątku. Wyjaśniał, że tego dnia nie wszyscy lekarze byli na dyżurach; dyrekcja placówki uznała to jednak za złamanie warunków porozumienia. Watała obarcza winą za cały konflikt wicestarostę nowotarskiego Macieja Jachymiaka, który - jego zdaniem - dąży do zatrudnienia wszystkich lekarzy w tym szpitalu w oparciu o umowy cywilnoprawne, czyli kontrakty.
Watała dodał, że OZZL od początku konfliktu w nowotarskim szpitalu wspierał lekarzy i teraz tym, którzy nie znaleźli nowego zatrudnienia, będzie wypłacał pensję i płacił składki ubezpieczeniowe przez 6 miesięcy. OZZL opublikował na swojej stronie internetowej apel do lekarzy, w którym prosi o niezatrudnianie się w nowotarskim szpitalu.
Jachymiak powiedział, że funkcjonowanie oddziałów wewnętrznego i internistyczno-kardiologicznego od 1 sierpnia nie jest zagrożone, ponieważ na zwolnione przez lekarzy miejsca przyjęci zostali inni lekarze, wszyscy w oparciu o kontrakty. Dodał, że jak na razie dyrekcja nie planuje połączenia oddziałów.
W szpitalu powiatowym im. Jana Pawła II w Nowym Targu ponad pracuje 180 lekarzy. Szpital dysponuje ok. 450 łóżkami na 11 oddziałach i zatrudnia w sumie ponad tysiąc osób.