Ambulans został przekazany do centrum krwiodawstwa w Białymstoku w ramach ministerialnego programu "Zapewnienie Samowystarczalności Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie krwi, jej składników i produktów krwiopochodnych". Program pozwolił na zakup czterech mobilnych punktów poboru krwi do centrów krwiodawstwa w kraju. Koszt ambulansu do centrum w Białymstoku to ok. 2,4 mln zł.
Jak powiedział dziennikarzom dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku Piotr Radziwon, ambulans usprawni pracę centrum i pozwoli dotrzeć do większej liczby osób w regionie chcących oddać krew. Krew będą mogły oddać osoby, które mieszkają w mniejszych miejscowościach, gdzie dotąd krwiobus nie docierał.
Dodał, że w nowym ambulansie są cztery stanowiska do oddania krwi oraz najnowocześniejsza lodówka do jej przechowywania. Krwiobus wyposażony jest również w miejsca dla personelu, własny agregat oraz system sieci bezprzewodowej. Ambulans jest też przygotowany do prowadzenia rejestracji dawców szpiku - można to robić w trakcie oddawania krwi. To drugi ambulans w białostockim centrum krwiodawstwa; pierwszy trafił do placówki pięć lat temu.
Zdaniem Radziwona, jeden ambulans nie zaspakajał potrzeb mieszkańców - w ubiegłym roku ambulans wyjeżdżał 210 razy, a w tym już 180 razy. "Działamy na terenie całego województwa i jeden ambulans może pojechać tylko w jedno miejsce, a mamy naprawdę duże potrzeby" - dodał.
Dyrektor poinformował, że obecnie w centrum krwiodawstwa w Białymstoku jest ponad 26 tys. regularnych dawców krwi. Rocznie oddają oni blisko 25 tys. litrów krwi.
Według danych z Centrum Krwiodawstwa w Białymstoku, dzięki pracy dwóch ambulansów w 2013 będzie można wykonać blisko 350 wyjazdów terenowych i pobrać w krwiobusach krew od ponad 10 tys. dawców, co da łącznie blisko 5 tys. litrów krwi. (PAP)