Jak poinformowała we wtorek PAP przewodnicząca sądu konkursowego, pełnomocniczka prezydenta Zabrza ds. rewitalizacji Małgorzata Bombelka, decyzję o niewybraniu żadnego ze zgłoszonych projektów sąd konkursowy podjął jednogłośnie.
Bombelka wskazała, że do składu sądu konkursowego, który pierwotnie utworzyli miejscy radni i urzędnicy, włączono jeszcze dwóch uznanych rzeźbiarzy - Zygmunta Brachmańskiego i Stanisława Słodowego. ,,Wszyscy członkowie sądu konkursowego mieli podobne odczucia" - zaznaczyła przewodnicząca.
Dodała, że sąd - w ramach konsultacji - wziął też pod uwagę opinie związanego z Zabrzem rektora katowickiej ASP Mariana Oslisly. Argumentował om m.in., że otwarta formuła konkursu utrudnia pozyskanie projektów ciekawych artystów; apelował też, by w Zabrzu powstało dzieło zaskakujące i nowoczesne - zgodne z duchem Religi.
O tym, że w Zabrzu stanie pomnik prof. Religi - zmarłego prawie dwa lata temu wybitnego kardiochirurga, przez wiele lat związanego z tym śląskim miastem - radni zdecydowali w sierpniu ubiegłego roku. Pomnik ma stanąć w centrum Zabrza, u zbiegu ulic Powstańców Śląskich i prof. Religi. Zabrzańscy radni nadali ulicy imię profesora krótko po jego śmierci.
Na ogłoszony jesienią roku konkurs architektoniczno-rzeźbiarski na koncepcję pomnika wpłynęło osiemnaście projektów - od klasycznych, gdzie profesor stoi na postumencie lub "spaceruje" po parku, po nawiązujące do profesji chirurga koncepcje, gdzie postać Religi wpisana jest w kontury symbolicznego serca lub gdzie profesor stoi obok serca pokazanego naturalistycznie.
Były też projekty nawiązujące do słynnego zdjęcia z 1985 r., przedstawiającego siedzącego na krześle, zmęczonego prof. Religę, po dokonaniu pierwszego w Polsce udanego przeszczepu serca.
Konkursowi towarzyszyły konsultacje społeczne. W zabrzańskim Teatrze Nowym, gdzie prezentowano konkursowe projekty, można było wrzucać głosy do przygotowanej urny. Głosować można było również w internecie. Łącznie oddano ok. 5 tys. głosów - trzy najpopularniejsze prace zyskały uznanie ponad tysiąca głosujących.
Członkowie sądu konkursowego mieli wziąć pod uwagę wyniki konsultacji społecznych, ale nie byli zobowiązani do wskazania pracy, która wygra głosowanie. Ponieważ nie wygrała żadna zgłoszona praca, władze Zabrza prawdopodobnie wkrótce ogłoszą kolejny konkurs. Według Bombelki, może to nastąpić w najbliższych miesiącach.
Zmarły w 2009 r. lekarz, parlamentarzysta i minister zdrowia był honorowym obywatelem Zabrza - miasta, gdzie odniósł wielkie zawodowe sukcesy i które darzył wielkim sentymentem. Profesor był też zagorzałym kibicem miejscowej drużyny piłkarskiej - Górnika. Często podkreślał swój emocjonalny związek z Zabrzem, które - jak mówił - dało mu szansę.
W uzasadnieniu swojej sierpniowej decyzji zabrzańscy radni napisali m.in., że pomnik upamiętni zasługi profesora dla Zabrza, który w ówczesnym Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii w Zabrzu dokonał pierwszego w Polsce udanego przeszczepu serca (5 listopada 1985 r.), założył też w mieście (w 1991 r.) niepubliczną placówkę naukową - Fundację Rozwoju Kardiochirurgii. Trwają w niej prace nad polskim sztucznym sercem i robotem kardiochirurgicznym. Placówka nosi już imię swojego założyciela.(PAP)
mtb/ mab/