Zakaz pobierania opłat od rodziców dzieci przebywających w szpitalach wprowadza nowelizacja ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, nad którą głosował w czwartek Sejm. Zmiany przyjął przy 408 głosach za, żaden poseł nie był przeciw, a 14 wstrzymało się od głosu.

W pierwotnej wersji projektu dopuszczalne było pobieranie opłat za posiłki wydane rodzicom, użytkowanie pościeli i korzystanie z dodatkowego łóżka udostępnionego przez szpital, jednak ministerstwo wycofało się z tych opłat.

- Zdecydowaliśmy, że NFZ będzie pokrywał wszystkie koszty związane z pobytem rodzica w postaci, łóżka, pościeli, posiłku – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Wiemy, że pobyt rodzica jest ważny dla zdrowienia dziecka. Lepiej, gdy rodzic jest w szpitalu. To jest zdrowsze dla dzieci. Dzięki tym regulacjom zniesiemy koszty rodzica będącego przy dziecku.

 

Rząd zakazuje pobierania opłat za pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu, ale są wyjątki - czytaj tutaj>>

Szpital będzie musiał zapewnić godne warunki

Józefa Szczurek-Żelazko, wiceminister zdrowia podkreślała, że ma nadzieję, ze szpitale przygotują odpowiednią infrastrukturę, by zapewnić dobre warunki dla rodziców. – Dzięki temu rodzic, który będzie chciał towarzyszyć swojemu dziecku czy osobie niepełnosprawnej będzie miał warunki do takiego pobytu – podkreśla Szczurek-Żelazko.

Minister zdrowia podał, że koszty związane ze zniesieniem opłat dla rodziców hospitalizowanych dzieci szacowane są na kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. – Narodowy Fundusz Zdrowia właśnie wycenia koszty pobytów rodziców i będzie przekazywał szpitalom pieniądze na te pobyty – mówi Szumowski. - To będzie stawka dzienna za pobyt rodzica przy dziecku. To będą dodatkowe pieniądze przeznaczone na finansowanie właśnie posiłku, pościeli czy leżanki.

Prof. Szumowski tłumaczył, że w każdym szpitalu dziecięcym jest możliwość pobytu rodzica. - Każdy szpital powinien zapewnić godziwe warunki – podkreśla minister. - Do tej pory słyszeliśmy, że dyrektorzy nie mają jak tego zrobić, bo nie mają środków na przygotowanie i finansowanego tego. W tej chwili nie ma już takich wymówek. Dlatego mam nadzieję, że każdy szpital przygotuje odpowiednią ofertę dla rodziców.  

 

Dyrektor szpitala: Mam nadzieję, że Fundusz zapłaci za realne koszty

Dyrektor dużego szpitala dziecięcego mówi, że może nie pobierać opłat od rodziców, ale ma nadzieję, że NFZ realnie policzy koszty związane z pościelą i wyżywieniem dla rodziców. Szef placówki podaje, że u niego codziennie przebywa z dziećmi ok. 400 rodziców. Jeśli każdy miałby otrzymać posiłek, to robią się z tego duże wydatki.

–  Kilkanaście złotych dziennie przeznaczam na wyżywienie każdego dziecka, gdy teraz będę miał także żywić rodziców, to w skali roku w przypadku mojego szpitala robią się z tego duże pieniądze – mówi dyrektor szpitala. – Do tej pory pobierałem kilka złotych opłat za pobyt rodziców. Jeśli trzeba, zrezygnuję z tych opłat, ale mam nadzieję, że NFZ realnie wyceni te dodatkowe wydatki jakie musi ponieść szpital.

 

Cena promocyjna: 99 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Jedne szpitale miał opłaty, inne nie

Przypomnijmy, że obowiązujące do tej pory regulacje nie są precyzyjne, praktyka ich stosowania nie jest jednolita i zdarza się, że szpitale obciążały rodziców nadmiernymi i nieuzasadnionymi kosztami. Część szpitali pediatrycznych każe płacić rodzicom za każdą dobę pobytu od ok. 13 do 30 zł , inne placówki opłat nie pobierały.

Centrum Zdrowia Dziecka podało, że rocznie z tytułu opłat od rodziców otrzymuje 1 mln 600 tys. zł.


Rzecznik Praw Dziecka przeciwny opłatom dla rodziców hospitalizowanych dzieci - czytaj tutaj>>

RPD apelował o zniesienie opłat

W ubiegłym roku Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak w liście do prezydenta Andrzeja Dudy oraz Rzecznika Praw Pacjenta apelował o podjęcie prac legislacyjnych, które gwarantowałyby osobom bliskim dziecka bezpłatny pobyt przy jego łóżku, w trakcie hospitalizacji.

RPD podkreślał, że ustawa o prawach pacjenta gwarantuje im podczas pobytu w szpitalu prawo do kontaktu osobistego, telefonicznego lub korespondencyjnego z innymi osobami. Pacjent – jak zaznaczył - ma także prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej.

 - Szpital ma obowiązek respektować prawa pacjenta i umożliwiać jego kontakt z bliskimi. Korzystanie z tego prawa jest szczególnie ważne w przypadku pacjentów małoletnich, kiedy sprawowanie opieki uzasadnione jest chorobą oraz wiekiem dziecka – pisał Marek Michalak.