Nic na ten temat nie wie także centrala Narodowego Funduszu Zdrowia.  Z nieoficjalnych informacji podawanych przez Dziennik Gazetę Prawną wynika, że Marcin Pakulski, p.o. prezesa Funduszu, ma zajmować to stanowiska, aż dojdzie do zapowiadanej od dłuższego czasu decentralizacji NFZ. A to może trwać co najmniej rok.

Z ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, na podstawie której działa NFZ, można wywnioskować, że Fundusz może funkcjonować bez prezesa maksymalnie przez pół roku. Jednak ustawa nie przewiduje zakazu pełnienia obowiązku.

www.gazetaprawna.pl